
Polski Ład to dla przedsiębiorców przede wszystkim ukryte reformy podatkowe. Najbardziej obawiają się oni przede wszystkim podwyższenia składki zdrowotnej. Wielu właścicieli firm rozważa przeniesienie swoich biznesów z Polski. Jednym z państw, które mogą im się wydać atrakcyjne pod tym względem jest Bułgaria.
Część polskich przedsiębiorców nie kryje, że po wejściu w życie tzw. Polskiego Ładu ich firmy nie przetrwają w naszym biednym kraju. Ratunkiem dla nich może okazać się przeniesienie firmy do Bułgarii.
W rozmowie z dziennikiem „Fakt” Maciej Oniszczuk z kancelarii Oniszczuk & Associates wyjaśniał, że kraj ten może być atrakcyjny dla polskich przedsiębiorców m.in. dlatego, że należy do Unii Europejskiej, co zapewnia stabilizację.
Co więcej, bułgarska biurokracja jest o wiele mniej rozbudowana niż polska. Podobnie jest także z obowiązkami administracyjnymi. Dotyczy to przede wszystkim małych firm zatrudniających do 50 osób i przychodzie poniżej 19,5 mln lewa (czyli około 45 mln zł).
Rozwiązaniem, które może zainteresować polskich przedsiębiorców po wprowadzeniu tzw. Polskiego Ładu jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w Bułgarii – OOD – lub jej jednoosobowy odpowiednik – EODD.
Spółka w Bułgarii musi posiadać przynajmniej jednego wspólnika oraz dyrektora. Nie muszą oni jednak mieć bułgarskiego o obywatelstwa, ani nawet tamtejszej rezydentury. Protokół założycielski natomiast musi być sformułowany w języku bułgarskim.
Wymagany jest też minimalny kapitał w postaci jednego euro, a kwotę kapitału trzeba wpłacić na rachunek założony w Bułgarii. Udziałowcy spółki odpowiadają za jej zobowiązania wyłącznie do kwoty kapitału zakładowego.
Kuszący dla polskich przedsiębiorców może być też tamtejszy system podatkowy. CIT w Bułgarii jest bowiem jednym z najniższych – wynosi 10 proc. Ponadto podatek dochodowy jest także na podobnym poziomie. Z kolei podatek od dystrybucji realizacji zysków wynosi 5 proc. – dla rezydentów unijnych. Dla rezydentów spoza Unii Europejskiej wynosi on natomiast 0 proc.
Podstawowa stawka VAT w Bułgarii kształtuje się z kolei na poziomie 20 proc. Co więcej, na niektóre towary i usługi jest ona obniżona i wynosi 9 proc. Funkcjonuje też stawka 0 proc.
Część polskich przedsiębiorców rozważa także przeniesienie firmy do pobliskich Czech. Jak podkreślał cytowany przez portal money.pl Marcin Szpak z MSC-General z branży budowlanej, woli „uciec z firmą tam, gdzie coś odłoży”, a nie ciężko pracować na „utrzymanie naszego rządu”.
Przedsiębiorcy załamani Polskim Ładem. Kulturalny apel do premiera, żeby się opamiętał
Źródła: Fakt/money.pl