W Poznaniu doszło do groźnego zderzenia tramwajów, w którym poszkodowanych zostało 31 osób. Okoliczności zdarzenia bada poznańska policja pod nadzorem prokuratury. Do sieci internetowej wyciekło nagranie z wypadku.
Do wypadku doszło w czwartek, a w piątek oficjalnie wszczęto śledztwo pod kątem możliwości sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym. Ewentualnym winnym grozi kara do 10 lat więzienia.
W ramach postępowania gromadzony jest materiał dowodowy, ustalani są świadkowie zdarzenia. Wiadomo, że obaj kierujący tramwajami byli trzeźwi.
Zabezpieczone zostały już nagrania z miejskiego systemu monitoringu wizyjnego oraz rejestratory jazdy z tramwajów. Śledczy będą sprawdzać czy powodem zderzenia tramwajów była usterka techniczna czy może błąd ludzki.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że motorniczy kierujący tramwajem linii nr 12 najechał na tył poprzedzającego go tramwaju linii nr 7. Poszkodowanych zostało 31 osób, blisko 30 osób trafiło do szpitali. Część poszkodowanych jeszcze w czwartek opuściła lecznice. Ciężko ranne zostały dwie osoby, a kolejnych pięć osób odniosło poważne obrażenia.
Po dwóch dniach w Internecie pojawiło się nagranie ze wypadku.
