
Ponad czterdziestu cywilów zginęło w niedzielę 8 sierpnia w południowym Mali. Doszło tam do ataków na trzy miejscowości w pobliżu granicy z Nigrem i Burkina Faso.
Za ataki obwiniano dżihadystów. Napadli oni na wioski Karou, Ouatagouna i Daoutegeft. Terroryści weszli do wiosek i masakrowali wszystkich napotkanych – poinformował anonimowy funkcjonariusz bezpieczeństwa.
Jego słowa cytuje francuska agencja prasowa AFP, która zamieściła tą informację. Inne źródła podają o ataku na 4 wioski i śmierci 48 osób, co miały już potwierdzić lokalne władze.
Wydaje się, że podobnie jak w Afganistanie, powolne wycofywanie się sił międzynarodowych z regionu powoduje wzmożenie aktywności terrorystów islamskich. W tym regionie w grę wchodzą jednak także porachunki plemienne.
#Mali 🇲🇱 Cercle d'#Ansongo commune rurale de #Ouatagouna
Le bilan provisoire de l'attaque s'alourdit : 4 villages attaqués:
Ouatagouna : 10 morts ;
Dirgua : 7 morts ;
Deouteguef : 14 morts ;
Karou : 17 morts.
Total : 48 morts
Source : locale, à confirmer pic.twitter.com/pCFlMkijJa— Mehari – Post (@MehariPost) August 9, 2021