Niemiecki rząd zdecydował o wprowadzeniu kolejnych ograniczeń związanych z pandemią koronawirusa. To, co „cesarskie” rozpycha się i ingeruje w życie Kościołów. Obostrzenia dotkną wiernych, którzy do świątyni będą mogli wejść tylko na podstawie certyfikatu szczepienia lub posiadania ważnego wyniku ujemnego testu na Covid-19.
Kanclerz Angela Merkel oznajmiła, że jej rząd będzie promował szczepienia, ale też zapowiedziała wprowadzenie kolejnych ograniczeń. Od 23 sierpnia segregacja szczepionkowa obejmie kościoły.
Życie religijne potraktowano tak samo jak wejście na baseny, siłownie, do salonów fryzjerskich, czy restauracji. Nie będzie to dotyczyć dzieci i młodzieży szkolnej.
Zapowiedziano także koniec darmowego testowania. Tymczasem wynik testu był alternatywą dla certyfikatu szczepionkowego. Berlin potwierdza, że wbrew początkowym zapowiedziom niektórych rządów, segregacja szczepionkowa staje się standardem.
Drogę wyznaczyła tu Francja Macrona, który uczynił taki krok jaki pierwsza. Na tą samą ścieżkę „sanitaryzmu” wkroczyły natychmiast Włochy, a teraz sypią się kolejne kostki europejskiego domina.
Niemieckie władze wprowadzając także segregację sanitarną, tłumaczą to rozwojem pandemii i kolejnymi wariantami koronawirusa. Kanclerz Angela Merkel zapowiedziała również wprowadzenie mechanizmu, który przyznaje wprowadzanie kolejnych regulacji na poziomie landów. Wygląda na to, że jak dojdziemy do wariantu „omega” będzie już pozamiatane…
Niemcy znowu będą segregować ludzi. Ograniczenia dla niezaszczepionych uzgodnione
Źródło: Polsat/ DW.com
