
Chodzi im rzecz jasna o… Zjednoczoną Prawicę. Socjalistyczny PiS urasta ro partii „konserwatywnej”, a za „nacjonalistów” robi pewnie partia Zbigniewa Ziobry… Zidiociałe lewicowo zachodnie media w taki sposób zauważyły dymisję wicepremiera Jarosława Gowina.
Depesza AFP i France Info podają, że premier Mateusz Morawiecki, by dalej rządzić „będzie teraz musiał polegać na posłach innych partii, zwłaszcza skrajnej prawicy”. Pewnie chodzi im o Konfederację?
AFP informuje Francuzów, że „jedna z trzech partii rządzących w Polsce ogłosiła we wtorek 10 sierpnia, wyjście z koalicji konserwatywno-nacjonalistycznej, po odwołaniu jej lidera przez premiera”.
Dalej jest jeszcze cytat z Gowina – „opuszczamy rząd z podniesionymi głowami, moja rezygnacja to koniec Zjednoczonej Prawicy i upadek koalicji” i konstatacja, że ta „rezygnacja może doprowadzić do utraty większości rządowej”.
Wyjaśniają jeszcze, że nie oznacza to „automatycznego upadku rządu”, ale „PiS będzie musiał teraz polegać na posłach innych partii, a zwłaszcza skrajnej prawicy”.
Źródło: France Info