Segregacja sanitarna i inwigilacja pracowników. Kraska: projekt jest gotowy

Waldemar Kraska Źródło: PAP
Waldemar Kraska Źródło: PAP
REKLAMA
Waldemar Kraska, wiceminister zdrowia był gościem w „Rozmowie w samo południe” w RMF FM. Polityk stwierdził, że do Polski zbliża się czwarta koronawirusa. Wiceminister zapowiedział też budzące kontrowersje pomysły na walkę z tzw. pandemią.

Wiceszef resortu zdrowia w wywiadzie dla RMF FM zapowiedział radykalne, etatystyczne rozwiązania – rodem z „1984” Orwella. Jeśli zapowiadane rozwiązania wejdą w życie, prywatność Polaków zostanie mocno ograniczona.

Niecałe 200 przypadków w 40-milionowym kraju. Kraska bije na alarm

Dziś w 40-milionowej Polsce wykryto 196 przypadków zakażenia koronawirusem. Kraska w wywiadzie mówi o 20-sto procentowych wzrostach zakażeń – tylko, że przy tak małych liczbach mówimy zaledwie o kilku-, kilkudziesięcioosobowych wzrostach.

REKLAMA

Ostatnie tygodnie pokazują, że wzrost mamy na poziomie 20 procent, powoli, ale ciągle ilość przypadków rośnie. Czwarta fala puka do naszych granic. To jest kwestia kilku najbliższych tygodni – mówił polityk.

Kraska odkrywa Amerykę: jesienią będzie więcej chorych

Dalej wiceminister odkrywa, że gdy Polacy wrócą z urlopów, a dzieci pójdą do szkół – liczba zakażeń może wzrosnąć. No niemożliwe.

Liczba przypadków wzrośnie, kiedy Polacy wrócą z urlopów i dzieci pójdą do szkół. Już w tej chwili obserwujemy wzrost zleconych przez lekarzy badań, czyli pacjenci mają objawy koronawirusa i są kierowani na dodatkowe testy – powiedział.

Inwigilacja, ujawnianie wrażliwych danych

Kraska w wywiadzie ujawnia, że rząd chce dać pracodawcom prawo do sprawdzenia, który z ich pracowników jest zaszczepiony. To wrażliwe dane medyczne – nikt nie bierze pod uwagę tego, że Polacy zaszczepieni i niezaszczepieni mogą nie chcieć dzielić się takim informacjami ze światem.

To trzeba zrobić ustawowo, projekt jest przygotowany i chcemy, aby znalazł się w agendzie następnego posiedzenia Sejmu. Chcemy, aby pracodawcy taką możliwość uzyskali, żeby mogli wiedzieć, który z pracowników jest zaszczepiony. (..) Dla ich własnego bezpieczeństwa – mówił wiceszef MZ.

Polityk powiedział, że on co prawda jest przeciwny obniżaniu pensji niezaszczepionych, ale to „pracodawca będzie decydował o pensji tego pracownika”.

Aż włos się jeży na głowie…

Źródło: RMF FM

REKLAMA