Bojownicy talibscy otrzymali rozkaz wejścia do centrum Kabulu, po tym jak Prezydent Afganistanu opuścił kraj, przekazał rzecznik talibów. Rzecznik dodał, że rozkaz został wydany, by zapobiec grabieży po ucieczce policji i urzędników.
Amerykańcy dyplomaci zostali ewakuowani ze swojej ambasady helikopterem na lotnisko. – Przenosimy mężczyzn i kobiety z naszej ambasady do miejsca na lotnisku – poinformował sekretarz stanu USA Antony Blinken.
„To koniec. Po wszystkim”. Prezydent opuścił kraj. Amerykanie ewakuują personel ambasady
Prezydent opuścił kraj
Kraj miał opuścić także były prezydent Afganistanu Aszraf Ghani, mimo wezwań ze strony talibów, by urzędnicy państwowi pozostali w kraju. Urzędnik Ministerstwa Spraw Zagranicznych powiedział, że nie wiadomo, w jakim kraju wyląduje.
Przedstawiciel talibów powiedział, że grupa sprawdza, gdzie przebywa Ghani. Niektórzy użytkownicy mediów społecznościowych nazwali go „tchórzem”, w związku z pozostawieniem mieszkańców w chaosie.
Pokojowe przekazanie władzy
Talibowie spodziewają się, że pokojowe przekazanie władzy w Afganistanie odbędzie w „najbliższych kilku dniach” i zostanie powołany nowy rząd – przekazał w niedzielę w wywiadzie dla BBC ich rzecznik Suhail Shaheen.
Shaheen zapewnił, że talibowie będą chronić prawa kobiet, jak i wolności mediów i dyplomatów. – Zapewniamy ludzi, szczególnie w Kabulu, że ich mienie, ich życie jest bezpieczne. Nasze kierownictwo poinstruowało nasze siły, aby pozostały u wrót Kabulu i nie wchodziły do miasta – powiedział.
Poinformował też, że jeśli cudzoziemcy chcą, to mogą opuścić Kabul, jednak jak zostaną, muszą w najbliższych dniach zarejestrować swój pobyt w administracji Talibanu, która będzie ustanowiona.
„Nie będzie ataku na miasto”
Pełniący obowiązki ministra spraw wewnętrznych, Abdul Sattar Mirzakawal, powiedział, że władza zostanie przekazana administracji tymczasowej. – Nie będzie ataku na miasto, uzgodniono, że dojdzie do pokojowego przekazania władzy – napisał na Twitterze.
Źródło: PAP/Reuters
