Akt ostatni. Rząd Afganistanu negocjuje warunki kapitulacji

Talibowie w siedzibie gubernatora Dżalalalbadu.
Talibowie w siedzibie gubernatora Dżalalalbadu.
REKLAMA

Talibowie praktycznie dotarli do Kabulu, ale otrzymali rozkaz wstrzymania się z wejściem do samego miasta. Poinformował o tym jeden z ich rzeczników Zabihullah Mudżahid. Prawdopodobnie czekają na opuszczenie stolicy przez personel ambasad i żołnierzy USA, którzy prowadzą ewakuację. Na przedmieściach słychać strzały.

Talibowie zdobyli już bez walki Dżalalabad, w czwartek w ich rękach znalazły się Herat i Kandahar, dwa główne miasta poza Kabulem. Upadek reżimu prozachodniego jest kwestią dni, jeśli nie godzin.

Rosyjska agencja TASS twierdzi nawet, że afgański rząd podjął negocjacje z talibami o „pokojowym” przekazaniu władzy.

REKLAMA

Rzecznik talibów potwierdził, że trwają zabiegi o „pokojowe poddanie Kabulu”.

Kancelaria prezydenta Afganistanu Aszrafa Ghaniego informuje na Twitterze, że siły rządowe „mają sytuację pod kontrolą”, ale talibowie okrążyli stolicę.

Wg niepotwierdzonych informacji Talibowie w Kabulu negocjują bezpośrednio z prezydentem Afganistanu przejęcie władzy.

TASS podał, że talibowie zagwarantowali Rosji bezpieczeństwo jej placówek dyplomatycznych w Kabulu. Wskazywałoby to ich przyszłe sojusze.

Niedawno delegacja talibów przebywała z wizytą w Pekinie. Dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki i tym razem talibowie szykują sobie pewną przestrzeń w polityce międzynarodowej.

W Kabulu schroniło się wielu przeciwników talibów z prowincji z rodzinami. Ich los może być tragiczny.

Skarżyli się dziennikarzowi CBS na pozostawienie ich na pastwę losu przez władze i Amerykanów. Część z nich liczy, że załapią się na ewakuację.

Reporter NBC opowiadał o pośpiechu Afgańczyków w staraniach o wizę na opuszczenie kraju.

Źródło: AFP/ France Info/ PAP

REKLAMA