Izrael ZAMRAŻA stosunki z Polską. „Nie ma z kim rozmawiać po drugiej stronie”

Flagi Polski i Izraela. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: PAP
Flagi Polski i Izraela. Zdjęcie ilustracyjne. / foto: PAP
REKLAMA
DGP donosi, że Jerozolima rozważa wycofanie się z deklaracji historycznej Morawiecki – Netanjahu. Wypowiedzenie tego dokumentu przez stronę izraelską ma być odpowiedzią na podpisanie w sobotę przez prezydenta Andrzeja Dudę noweli kodeksu postępowania administracyjnego.

Strona izraelska twierdzi, że nowela Kpa zamyka drogę dla roszczeń tych, którzy stracili majątek w okresie Holokaustu. Stanowisko odmienne ma jednak Polska.

– Wraz z podpisem kodeksu postępowania administracyjnego kończy się epoka chaosu prawnego. Epoka mafii reprywatyzacyjnych, niepewności milionów Polaków i braku poszanowania dla elementarnych praw obywatelek i obywateli naszego kraju – mówił w sobotę prezydent RP.

REKLAMA

W sobotę zaś szef izraelskiego MSZ Jair Lapid poinformował, że wydał instrukcję „dla naszej chargé d’affaires w Warszawie powrotu na konsultacje na nieokreślony czas”. W skandalicznych słowach skomentował też polską nowelizację, nazywając ją „niemoralną” i „antysemicką”. Z koeli izraelski premier Naftali Bennett grzmiał, że jest to „haniebna pogarda dla pamięci o Holokauście”.

DGP, powołując się na rozmówców z kręgów dyplomatycznych, podaje, że nie będą oni dążyć do utrzymania relacji z Izraelem za wszelką cenę. – W zasadzie każdy nasz krok definiowany jest i będzie jako antysemityzm. Nie ma z kim rozmawiać po drugiej stronie – przekonują.

Wspólna deklaracja Morawieckiego i Netanjahu została podpisana w czerwcu 2018 roku, po tym jak PiS złagodził nowelizację ustawy o IPN, wycofując się z przepisów karnych.

Morawiecki potępia antysemityzm, a Netanyahu przyznaje, że Polska nie ponosi CAŁEJ winy za Holocaust

Źródła: DGP/forsal.pl

REKLAMA