Czterech Palestyńczyków zginęło w poniedziałek rano 16 sierpnia. W obozie dla uchodźców w Dżeninie na północy Zachodniego Brzegu Jordanu doszło do starć. Izraelska policja graniczna przeprowadziła w obozie w Dżeninie, operację której celem było aresztowanie osoby podejrzanej o „działalność terrorystyczną”. W trakcie prowadzonych działań policjanci mieli zostać ostrzelani.
„Do funkcjonariuszy otworzono ogień z bliskiej odległości. Siły policji granicznej odpowiedziały na atak terrorystów i ich zneutralizowały. Nie ma ofiar w naszych szeregach” – podano w izraelskim komunikacie.
Palestyńska agencja prasowa Wafa doniosła o co najmniej dwóch zabitych Palestyńczykach podczas starć. AFP podaje, że w kostnicy szpitala w Dżeninie siły izraelskie pilnowały czterech ciał. Rzecznik policji izraelskiej informował wcześniej agencję o dwóch zabitych Palestyńczykach.
W ostatnich tygodniach dochodzi do starć między siłami izraelskimi a Palestyńczykami na Zachodnim Brzegu Jordanu. Ludność palestyńska sprzeciwia się tam budowie nowych żydowskich osiedli. Zginęło do tej pory kilku Palestyńczyków, a setki osób zostało rannych.
Chodzi głównie o wioski Dżenin i Beita. Mieszkańcy od maja demonstrują przeciwko zakładaniu tam tzw. „dzikiej” kolonii izraelskiej. Osiedle nie ma autoryzacji państwa. Osada Eviatar została ewakuowana na początku lipca, ale miejsce to jest strzeżone przez wojska izraelskie.
Zachodni Brzeg to terytorium palestyńskie okupowane od 1967 r. przez Izrael. W świetle prawa międzynarodowego wszystkie powstałe tu osiedla izraelskie są uważane za nielegalne. Mieszka nich około 475 000 ludzi, obok 2,8 miliona Palestyńczyków.
Źródło: PAP/ AFP/ Le Figaro
