Kupił używaną lodówkę. W środku znalazł skarb

Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay/Pexels (kolaż)
REKLAMA
Nabywca używanej lodówki w Korei Południowej sporo na tej transakcji zarobił. Kiedy przystąpił w domu do mycia i czyszczenia nabytku, znalazł… skarb. Pod lodówką był szczelnie owinięty pakunek przyklejony do jej spodu. W nim zaś setki banknotów…

Po przeliczeniu okazało się, że chodzi o sumę 10 milionów wonów, czyli równowartość ponad 80 000 euro… Obywatel był praworządny i zgłosił znalezisko na policję. Prawdopodobnie jednak będzie mógł pieniądze zatrzymać.

Policja szuka właściciela i prowadzi śledztwo. Koreańskie prawo mówi, że jeśli po 6 miesiącach właściciel się nie znajdzie, to pieniądze należą do znalazcy. Jeśli się znajdzie, to otrzyma tylko „znaleźne”.

REKLAMA

Jest też możliwość, że pieniądze mogą pochodzić z przestępstwa. Wówczas właściciel zapewne się do gotówki nie przyzna. Jednak państwo może wówczas pieniądze skonfiskować. Z tym, że trzeba będzie i tak niewłaściwe pochodzenie pieniędzy udowodnić.

Wygląda na to, że Koreańczyk wzbogaci się tylko o okazyjny sprzęt, ale i będzie miał co do lodówki włożyć.

Źródło: Ouest France

REKLAMA