Niedzielski wprost o segregacji sanitarnej. Taka będzie nasza rzeczywistość od jesieni?

Minister Zdrowia Adam Niedzielski. Foto: PAP
Minister Zdrowia Adam Niedzielski. Foto: PAP
REKLAMA
W rozmowie z PAP minister zdrowia Adam Niedzielski wprost powiedział, że nowe restrykcje będą zależały od poziomu wyszczepienia danego regionu.

Szef resortu zdrowia w rozmowie z PAP zaznaczył, że ewentualne restrykcje będą wprowadzane regionalnie, w zależności od skali zakażeń i liczby zaszczepionych. Natomiast obowiązek szczepień dotyczyć mógłby grup priorytetowych ustalonych na takiej zasadzie, jak przy wprowadzaniu szczepień, czyli w pierwszej kolejności podlegaliby mu: personel medyczny, seniorzy, nauczyciele i służby mundurowe.

– Czy rozważacie zróżnicowanie obostrzeń, jeśli chodzi o osoby zaszczepione i niezaszczepione? – pytał ministra PAP.

REKLAMA

– Jeżeli ktoś dokonuje wyboru, że się zaszczepi, kupuje sobie gwarancję, że ciężkie przejście choroby jest w jego przypadku bardzo mało prawdopodobne. Kupuje sobie bezpieczeństwo, bo sama „szansa” zakażenia zdecydowanie spada. Dlatego już dziś obostrzenia nie dotyczą osób zaszczepionych – mam na myśli kwarantannę i nie wliczanie osób zaszczepionych do limitów uczestników różnego rodzaju wydarzeń – odpowiedział Niedzielski.

– Natomiast jeśli chodzi o ewentualne obostrzenia, to będziemy brać pod uwagę zarówno liczbę dziennych zakażeń, jak też poziom zaszczepienia w danym regionie. Jeśli będą więc dwa regiony ze zbliżoną liczbą zakażeń w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców, to większe obostrzenia będą wprowadzane tam, gdzie poziom zaszczepienia jest niższy, a tym samym ryzyko rozprzestrzeniania zakażenia większe. Jednocześnie tam, gdzie poziom zaszczepienia jest niższy, tam jest zagrożenie zwiększoną hospitalizacją, co również musimy brać pod uwagę – dodał.

Źródło: PAP

REKLAMA