Szczepionkowy apartheid w Nowym Jorku. Niezaszprycowani nie wejdą do barów, kin, restauracji, muzeów czy siłowni

Segregacja sanitarna.
Zdjęcie ilustracyjne. / foto: Pixabay
REKLAMA
Nowojorczycy, którzy chcą korzystać z restauracji, barów, kin, teatrów, muzeów, siłowni itp. muszą od wtorku przedstawić zaświadczenie o szczepieniu przeciw Covid-19. 

Według zarządzenia burmistrza Nowego Jorku Billa de Blasio wszyscy, w tym też pracownicy, są zobowiązani do okazania dowodu szczepienia, aby wejść do restauracji, barów, siłowni, hal sportowo-widowiskowych, kin, teatrów, muzeów itp.

Zwolnione z tego obowiązku będą osoby noszące maseczki, jeśli nie jest możliwe zachowanie dystansu społecznego, m.in. udające się do toalety, dokonujące napraw, a także artyści na występach estradowych i sportowcy biorący udział w zawodach. Pełne egzekwowanie przepisów nastąpi po okresie karencji upływającym 13 września.

REKLAMA

„Każda osoba lub firma, która nie zastosuje się do zarządzenia, naraża się na grzywnę w wysokości do 1000 dolarów za pierwsze wykroczenie. Kary wzrastają do 2 tys. i 5 tys. dolarów za powtarzające się naruszenia” – podało we wtorek radio WCBS.

De Blasio ma nadzieję, że inicjatywa „Key to NYC” (klucz do miasta Nowy Jork) „zmotywuje” setki tysięcy nieszczepionych ludzi, zwłaszcza młodych, do zmiany decyzji.

– Wiemy, że jednym z najważniejszych powodów, dla których to zadziała jest fakt, że my nowojorczycy kochamy naszą sztukę, kulturę, rozrywkę, restauracje. (…). Są one częścią tego, kim jesteśmy – ocenił burmistrz.

Według władz miejskich 56 proc. mieszkańców jest w pełni zaszczepionych. 62 proc. otrzymało co najmniej jedną dawkę.

Eksperci ds. zdrowia mają zalecić wkrótce wszystkim Amerykanom dodatkową dawkę wzmacniającego szczepienia przeciwko koronawirusowi. Będzie ona podawana w osiem miesięcy po drugiej dawce szczepionki, aby zapewnić ochronę przez dłuższy czas wobec rozprzestrzeniania się wariantu Delta.

Źródło: PAP

REKLAMA