Ukrywają przed nami PANDEMIĘ SAMOBÓJSTW? Ekspert: 57 proc. śmierci w wieku 14-18 to samobójstwa

Depresja Fot. Pixabay
REKLAMA
Franciszek Małecki-Trzaskoś, neuropsycholog, antropolog i prezes zarządu Instytutu Badań i Analiz Działalności Jednostek Samorządu Terytorialnego, opublikował przerażające dane. Ekspert ujawnia ile naprawdę młodych ludzi popełnia samobójstwo w Polsce.

Małecki-Trzaskoć porównał źródła policji, GUS i zgłoszenia z numeru alarmowego 112. W ten sposób ustalił prawdziwą w jego opinii liczbę samobójstw wśród młodych ludzi. Wyniki jego badań są zatrważające.

– Spójrzmy na akty zgonu wydawane w tym roku w Gdańsku nastolatkom – mówi Franciszek Małecki-Trzaskoś . – Główną przyczyną śmierci osób między 14 a 18 rokiem życia nie są wypadki, choroby serca, onkologia. To w 57 proc. samobójstwo.

REKLAMA

Wśród 19-24-latków aż 27 proc. zgonów spowodowanych jest odebraniem sobie życia. W grupie między 25 a 29 rokiem życia jest to 28 proc. Dalej specjalista mówi, że z „danych GUS wynika, że w grupie wiekowej 20–24 lata w całej Polsce w ubiegłym roku kalendarzowym z powodu nowotworów zmarło 85 osób. Z powodu chorób układu krążenia – 36. Z powodu Covid-19 dwudziestu czterech. A z powodu samobójstw – 366”.

Ekspert twierdzi, że te prawdziwe liczby samobójstw są tuszowane.

– Według policji w ciężkim, pandemicznym 2020 r. tych zdarzeń w Gdańsku było łącznie 100. A na numerze 112 przypadków opisanych jako „próba samobójcza” odnotowano 909. Cofnijmy się do roku 2019, kiedy to policja podała zaledwie 94 zgłoszenia prób samobójczych i samobójstw w Gdańsku, zaś na numer 112 z takim samym zgłoszeniem zadzwoniono 851 razy. Proszę porównać to z pierwszym półroczem tego roku, gdy – przypominam – mamy już według policji 222 przypadki, a według CPR – 618 zgłoszeń. Sytuacja jest dramatyczna – mówi ekspert.

Przez tzw. „pandemię” będzie jeszcze gorzej? Kolejna fala będzie falą samobójstw

– Dziś, gdy minął pierwszy szok spowodowany kolejnymi falami koronawirusa, wyraźnie widzimy, że Gdańsk i pozostałe miejscowości naszego województwa, stają przed następną epidemią – epidemią samobójstw. Ona dopiero nadchodzi. To tylko wstęp tego, z czym będziemy mieli do czynienia za kilkanaście miesięcy – stwierdził ekspert.

Zapytany o to, czy „jesteśmy na to gotowi”, ekspert odpowiada bardzo gorzko:

– […] Gdańsk jest także gotowy, bo powiększa ilość miejsc na cmentarzach.

Małecki-Trzaskoś stwierdził, że „może brutalnie, ale trzeba było to też powiedzieć”.

Źródło: Dziennik Bałtycki

REKLAMA