Cała prawda, całą dobę. Dziennikarka TVN wspomniała o swojej wpadce na antenie. To nie była jej wpadka, ani nawet jej stacji [VIDEO]

Marta Kuligowska i Andrzej Morozowski z TVN-u.
Marta Kuligowska i Andrzej Morozowski z TVN-u. (Fot. PAP)
REKLAMA
Telewizja TVN z okazji swojego 20-lecia zorganizowała huczne obchody. Miało być doniośle, poważnie, miały być wspominki i miało być też śmiesznie. I śmiesznie było, choć chyba nie o taki rodzaj kpiny reżyserom przedstawienia chodziło.

W sekcji ironicznej podczas obchodów 20-lecia TVN pracownicy tej stacji wspominali swoje wpadki.

Redaktor Marta Kuligowska opowiedziała, jaki to przed laty na antenie przytrafił jej się klops.

REKLAMA

Jeśli chodzi o wpadki, kiedyś z przejęciem, pamiętam, czytałam serwis, 2003 r. chyba, Saddam Husajn złapany, a na zdjęciach, zamiast irackiego dyktatora, były premier Leszek Miller, który wyjeżdżał ze szpitala na wózku inwalidzkim po wypadku rządowego śmigłowca – powiedziała pani z TVN-u.

Taka sytuacja rzeczywiście się wydarzyła. Jest jednak pewien szkopuł – ani nie brała w niej udziału red. Kuligowska, ani nie stało się to na antenie TVN-u.

Cała prawda, całą dobę w pełnej krasie!

Opisywaną wpadkę, którą przypisała sobie Marta Kuligowska, zaliczyła Urszula Rzepczak w Polsacie. Nagranie można zobaczyć w tym miejscu.

 

REKLAMA