Młoda polska aktorka, Julia Rosnowska, skomentowała doniesienie, jakoby wychowywała swoje dziecko według zasady „no gender”.
Julia Rosnowska, znana z drugoplanowych ról w polskich serialach („Komisarz Alex”, „Ojciec Mateusz”) odniosła się na swoim profilu na Instagramie do informacji, według których wychowuje swoje dziecko w duchu „gender natural” lub „no gender” – bez określania płci.
Na szczęście prawda okazuje się inna niż plotki i informacje medialne – dziecko „prywatnie” ma płeć i wychowywane jest normalnie, a aktorka nie chce po prostu ujawnić tych informacji tabloidom i dba o prywatność swojego dziecka.
– Moje postanowienie o nieużywaniu publicznie płci wynika po prostu z poszanowania prywatności mojego dziecka. Z tego samego powodu nie używam na Instagramie imienia i nie pokazuję twarzy. Jednocześnie NIE oznacza to, że nie zwracam się do mojego dziecka konkretnymi zaimkami osobowymi. (Nie. Prywatnie nie mówię o moim dziecku i do mojego dziecka per „ono”.) Prywatnie moje dziecko ma płeć, ma także imię i twarz. Wiem – szokujące – napisała aktorka na swoim profilu na Instagramie.
Opinia publiczna łatwo uwierzyła w rzeczone plotki, bo aktorka często popiera różne lewicowe pomysły, czemu daje wyraz w swoich mediach społecznościowych.