Trwają poszukiwania polityka z Płocka. Wpadł do Wisły [VIDEO]

Akcja ratunkowa na Wiśle.
Akcja ratunkowa na Wiśle. (Fot. Facebook/OSP Słubice/screen)
REKLAMA
Poszukiwany mężczyzna, który w niedzielę wieczorem wypadł z łodzi pływającej po Wiśle w rejonie miejscowości Świniary niedaleko Płocka, to starosta płocki Mariusz Bieniek – przekazał zastępca płockiego prokuratora rejonowego Marcin Policiewicz. Jak dodał, w sprawie zostanie wszczęte śledztwo.

Wypadek wydarzył się w niedzielę wieczorem na Wiśle powyżej miejscowości Świniary niedaleko Płocka. Jak informowała wcześniej straż pożarna, gdy z łodzi wypadło trzech mężczyzn, dwóch z nich wydostało się na brzeg, w tym dzięki pomocy innych osób, natomiast trzeciego mężczyzny nie udało się odnaleźć, mimo trwającej kilka godzin akcji, którą zakończono po zmroku.

Akcję poszukiwawczą na Wiśle wznowiono w poniedziałek rano – uczestniczy w niej kilkanaście jednostek pływających. Służby dotąd nie ujawniały personaliów osoby poszukiwanej.

REKLAMA

Poszukiwania Mariusza Bieńka na Wiśle

„Mogę oficjalnie potwierdzić, że poszukiwania dotyczą starosty płockiego. Na tę chwilę, wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z nieszczęśliwym wypadkiem. W sprawie tej zostanie wszczęte śledztwo” – powiedział PAP w poniedziałek po południu prokurator Policiewicz. Dodał, iż aktualnie trwają przesłuchania dwóch mężczyzn, który uczestniczyli w zdarzeniu.

„To znajomi starosty, którzy wraz z nim popłynęli Wisłą na ryby. Łódź wywróciła się, gdy wpłynęła na mieliznę. Z uwagi na to, że nie było tam głęboko, płynący łodzią podjęli próbę postawienia jej na wodzie. W pewnej chwili starosta oddalił się i nie był w stanie wrócić. Dwaj pozostali mężczyźni, mimo podjętej próby, nie zdołali do niego dopłynąć” – powiedział prokurator Policiewicz o wstępnych ustaleniach, dotyczących zdarzenia.

Dodał, iż w trakcie planowanych czynności w ramach śledztwa łódź, która uczestniczyła w wypadku, zostanie poddana szczegółowym oględzinom.

Akcja ratunkowa na Wiśle

Jak przekazał PAP w poniedziałek po południu rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Płocku st. kpt Edward Mysera, w kontynuowanych poszukiwaniach na Wiśle uczestniczy kilkanaście jednostek pływających, w tym 10 łodzi ochotniczej i państwowej straży pożarnej oraz łodzie WOPR i jedna łódź policyjna. Patrolowany jest główny nurt rzeki, jej brzegi i położone na niej wyspy.

„Teren poszukiwań to kilkanaście kilometrów kwadratowych, od miejsca wypadku w dół Wisły, w związku z czym siły i środki zaangażowane w akcję na rzece są znaczne” – powiedział PAP st. kpt Mysera.

Dodał, iż poszukiwania prowadzone są zarówno z wody, jak i z lądu, gdyż strome urwiska i zarośla utrudniają dotarcie do niektórych miejsc z brzegu – wsparciem w akcji na wodzie są natomiast dwa sonary oraz dwie grupy strażaków płetwonurków.

Po otrzymaniu w niedzielę wieczorem zgłoszenia o wypadku łodzi na Wiśle w rejonie miejscowości Świniary niedaleko Płocka do akcji ratunkowej skierowano jednostki państwowej i ochotniczej straży pożarnej, a w poszukiwaniach zaginionego mężczyzny wykorzystano sonar z jednostki Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie – na rzece poszukiwania prowadziło w niedzielę w sumie sześć łodzi. Płetwonurkom udało się zlokalizować łódź, którą pływali mężczyźni, jednak w trakcie jej przeszukania nie znaleziono tam poszukiwanego. (PAP)

REKLAMA