Rada Ministrów postanowiła wystąpić do prezydenta o wprowadzenie stanu wyjątkowego na 30 dni w przygranicznym pasie dwóch województw: lubelskiego i podlaskiego. Paweł Kukiz jest zaskoczony.
Nie wiadomo jednak, czy stan wyjątkowy uda się wprowadzić. PiS na pewno nie zrobi tego tylko swoimi głosami. Tymczasem Paweł Kukiz nie kryje, że jest zdziwiony tym, co się dzieje, i że nikt go o sprawie nie informował.
– Nikt w tej sprawie ze mną nie rozmawiał. Słowa „stan wyjątkowy” źle mi się kojarzą. Wszyscy powinni przejąć odpowiedzialność za decyzję, a takie głosowanie nie było w ogóle przedmiotem naszej umowy z PiS – powiedział Kukiz „Rzeczypospolitej”.
Zgodnie z art. 231 konstytucji Sejm rozpatruje „niezwłocznie” rozporządzenie prezydenta o wprowadzeniu stanu wyjątkowego. Prezydent przedstawia je Sejmowi w ciągu 48 godzin od podpisania.
Stan wyjątkowy zostanie wprowadzony, jeśli wniosek poprze Konfederacja. To od prawicowej opozycji zależy dalszy los wniosku.
Stan wyjątkowy będzie obejmował 115 miejscowości w województwie podlaskim i 68 miejscowości w województwie lubelskim.
Kukiz się obudził? Stawia PiS-owi ultimatum. Możliwe wcześniejsze wybory
Źródło: „Rzeczpospolita”
