Szkoła zapłaci najbardziej wyszprycowanym klasom. „Tylko szczepienia mogą nas uratować”. Jest kontra internautów

Uczeń i pieniądze za zaszprycowanie/Obrazek ilustracyjny/Fot. Pixabay (kolaż)
Uczeń i pieniądze w szprycy/Obrazek ilustracyjny/Fot. Pixabay (kolaż)
REKLAMA

Były już rządowe zapowiedzi nagród dla Kół Gospodyń Wiejskich czy Ochotniczych Straży Pożarnych za najlepszą skuteczność w szerzeniu szprycpropagandy. Na analogiczny pomysł wpadł także dyrektor III LO w Zielonej Górze, wraz z Radą Rodziców. By „zachęcić” młodzież do szprycowania szkoła organizuje konkurs na najbardziej zaszprycowaną klasę. Za trzy pierwsze miejsca przewidziano nagrody pieniężne – odpowiednio 5 tys. zł, 3 tys. i 2 tys. zł. Internauci utworzyli kontrzrzutkę.

W zielonogórskim liceum pierwsi uczniowie zaszprycowali się już w czerwcu. Wówczas na „apel” dyrektora odpowiedziało 80 osób. Uznano jednak, że to za mało, więc postawiono na marchewkę. W placówce uczy się ok. 700 młodych ludzi.

REKLAMA

– Uczniowie tracą na nauce poza szkołą. Tylko szczepienia mogą nas uratować przed fatalnymi skutkami nadchodzącej czwartej fali i zdalną nauką – grzmiał Zbigniew Kościk, dyrektor zielonogórskiego III LO, w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.

Dyrektor i Rada Rodziców wpadli więc na pomysł, by pieniędzmi zachęcić uczniów do zaszprycowania się. Dla najbardziej wyszczepionej klasy przygotowano 5 tys. zł. Za drugie i trzecie miejsce – odpowiednio 3 tys. zł i 2 tys. zł. Dyrekcja bierze jednak pod uwagę także ewentualność, że zaszprycują się wszyscy uczniowie. – Mamy 20 klas, wyjdzie 100 tys. zł, niech będzie! Zdrowie jest najważniejsze i nauka w szkole – mówił Kościk.

Pieniądze na nagrody za zaszprycowanie pochodzą z komitetu rodzicielskiego i od stowarzyszenia, które działa przy szkole.

Uczniowie będą mogli wydać pieniądze w dowolny sposób. – Mogą opłacić szkolną wycieczkę, koncert, mogą zamówić pizzę, kupić sobie książki. Dajemy dowolność, niczego nie narzucamy. Tak jak nie narzucamy szczepienia – mówił dyrektor. Nie sposób jednak pominąć tu presji rówieśników na szprycowanie, która niewątpliwie wytworzy się w obliczu konkursu.

Dyrektor przekonywał też, że motywacją do takich działań jest „bezpieczeństwo” szkoły, ponieważ – jak twierdził – wariant delta „niestety częściej dotyka osoby młode”.

Dyrektor gotowy na „hejt antyszczepionkowców”

Dyrektor przyznał, że jest gotowy na „hejt antyszczepionkowców” oraz osób, które uznają jego pomysł za „nieetyczny”. – Liczę się z krytyką, ale zdania nie zmienię. Chcę, by uczniowie byli zdrowi, by sanepid nie zamknął nam szkoły. Liczę, że wysoki współczynnik osób zaszczepionych w szkole pozwoli nam uniknąć zdalnego nauczania. Pozwoli przejść przez czwartą falę łagodnie. Robię to dla bezpieczeństwa i dobra uczniów – twierdził.

– Miernikiem naszej efektywności pracy jest egzamin maturalny. My zapłaciliśmy olbrzymią cenę jeżeli chodzi o wyniki matur w ubiegłym roku. To nie jest tylko praca zdalna naszej szkoły. Wszyscy obserwowali jak obniżyły się wyniki szczególnie z przedmiotów ścisłych – mówił Kościk cytowany przez newslubuski.pl. Matury w zielonogórskim liceum w tym roku nie zdało bowiem… 14 osób.

Szprycpunkt w liceum

Dyrektor Kościk współpracuje także z przychodnią Almed, która w drugim tygodniu nauki przeprowadzi w szkole akcję szprycowania – nie tylko dla uczniów.

– Nie muszą szczepić się sami. Mogą zabrać ze sobą brata, siostrę, rodziców, dziadków czy kuzynów. Wszystkich chętnie zaszczepimy w naszej szkole – zachęcał dyrektor.

„Wciąż mówicie, że nie ma przymusu szczepień?”

Sprawę skomentował m.in. Witold Tumanowicz, zwracając uwagę, że mityczna „dobrowolność” szczepień przegra z presją rówieśników.

„W jednej ze szkół wymyślili, że dadzą 5000zł dla klasy najbardziej «wyszczepionej». Czyli analiza ryzyka czy przyjąć preparat medyczny będzie głównie obejmować presję kolegów z klasy, że to właśnie przez Ciebie nie dostaną kasy. Wciąż mówicie, że nie ma przymusu szczepień?” – napisał.

Nagroda dla najmniej zaszprycowanych

W internecie pojawiła się kontra do działań dyrekcji szkoły. Na jednym z portali utworzono zbiórkę dla najmniej zazszprycowanej klasy.

„W kontrze do odrażającej segregacji sanitarnej w postaci konkursu na najlepiej wyszczepioną klasę w III LO w Zielonej Górze, organizujemy kontrzrzutkę w proteście przed tego typu akcjami. Nagroda w całości zostanie przeznaczona dla najmniej wyszczepionej klasy. Jeżeli dyrekcja wycofa się z kuriozalnego pomysłu całość zrzutki przekazana zostanie na leczenie dziecka z SMA wybranego przez Was z portalu siepomaga.pl” – napisali organizatorzy.

Zrzutkę wsparło już kilkadziesiąt osób, wpłacając blisko tysiąc złotych. Cel ustawiono na 15 tys. Więcej informacji TUTAJ.

Źródła: wyborcza.pl/newlubuski.pl/Twitter

REKLAMA