W wielu miejscach Małopolski ogłoszono alarm przeciwpowodziowy. Trudna sytuacja występuje w samym Krakowie. Możliwe ewakuacje ludności w okolicach Oświęcimia.
W Krakowie częściowo zalane zostały Bulwary Wiślane. Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, na podstawie ustawy o samorządzie powiatowym oraz w oparciu o ocenę zagrożenia powodziowego, wprowadził na obszarze Krakowa pogotowie przeciwpowodziowe.
Póki co nie ma utrudnień w komunikacji miejskiej, autobusy i tramwaje kursują bez zmian. Niemniej, w przypadku wezbrania rzeki lub mocniejszych opadów może to się zmienić. Dzień wcześniej podtopione były obszary w rejonie mostu Zwierzynieckiego i ulicy Nowosądeckiej. Woda tam nieco opadła.
– Newralgicznym punktem na mapie Krakowa jest Bieżanów. Tam nieustannie pracują pompy o wysokiej wydajności. Strażacy obecnie oceniają sytuację jako względnie stabilną. Natomiast mamy na uwadze, że dalej występują opady deszczu. Kluczowe jest to, jak intensywne one będą – wyjaśnił rzecznik małopolskiej PSP Sebastian Woźniak.
Oświęcim i rzeka Soła. Alarm powodziowy, możliwe ewakuacje
Trudna sytuacja jest w innych częściach województwa małopolskiego oraz śląskiego. Alarmy powodziowe ogłosili w środę rano samorządowcy z Oświęcimia: prezydent miasta i wójt gminy. Ma to związek z przyborem wody w rzece Sole, która przekroczyła już stan alarmowy.
Soła osiągnęła w Oświęcimiu 530 cm. Stan alarmowy wynosi tam 460 cm.
„Opady deszczu dalej są intensywne. Według prognoz nieco lepiej ma być wieczorem. Sytuacja jest na bieżąco monitorowana przez służby miejskie” – podał oświęcimski magistrat.
Soła w @MiastoOswiecim zbliża się do poziomu 530cm. Rzeka zalewa bulwary. Od rana w mieście obowiązuje alarm powodziowy. @RadioKrakow pic.twitter.com/fEGPmgfXch
— Marek Mędela (@MedelaMarek) September 1, 2021
– Zlewnie górskie cały czas pracują. Napływy z gór dają jednak duży procent wody, dlatego Wody Polskie zaordynowały zwiększenie odpływu wody na kaskadzie Soły i na zbiorniku dobczyckim. Powiaty wzdłuż Soły zostały przez nas poinformowane o konieczności działań uprzedzających mieszkańców o ewentualności ewakuacji, ponieważ cofki z dopływów do Soły mogą zareagować zwiększoną ilością podtopień – mówi w RMF Małgorzata Sikora, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Krakowie.
Na styku południowej części województwa śląskiego i zachodniej Małopolski stany alarmowe przekroczone były także na Koszarawie w Pewli Małej, Białej w Bielsku-Białej, Wiśle w Wiśle, Ustroniu, Skoczowie oraz w Jawiszowicach, Sole w Oświęcimiu i Olzie w Cieszynie.
W Bielsku-Białej oraz powiatach bielskim, cieszyńskim i żywieckim obowiązuje pogotowie przeciwpowodziowe ogłoszone we wtorek przez wojewodę śląskiego.
Ustroń kilkanaście minut temu. Nadal możliwe są zalania i podtopienia. W wielu miejscach rzeki przekroczyły stany ostrzegawcze i alarmowe.
Autorem nagrania jest pan Dawid Sobik. #pogoda #deszcz #woda #rzeka pic.twitter.com/aGS4lIRJTA— Obserwatorzy.info (@SOB_pl) September 1, 2021
Interwencje strażaków
W ciągu ostatnich dwóch dób w związku z wezbraniem wód na rzekach strażacy interweniowali łącznie 722 razy.
Najwięcej w powiecie krakowskim (205), potem w oświęcimskim (108) i wielickim (71). Strażacy wzywani byli głównie do podtopień budynków (298), zalanych dróg (200) i wiatrołomów (120). W działania zaangażowanych było ponad 1 tysiąc zastępów straży pożarnej, 4632 strażaków.
Mysłowiccy strażacy przyjęli ponad 80 zgłoszeń dotyczących lokalnych podtopień. Rzeka Przemsza przelała się przez wal. Trwają nadal pompowania wody. pic.twitter.com/mNhK9RU29L
— KM PSP MYSŁOWICE (@KMPSPMyslowice) September 1, 2021