Gej został rzecznikiem MSZ. Nie spodobało się to innemu gejowi i mamy przykład homofobii

Bart Staszewski/Fot. Instagram bart.staszewski
Bart Staszewski/Fot. Instagram bart.staszewski
REKLAMA
Okazuje się, że temat tzw. homofobii dotyczy przede wszystkim samego środowiska homoseksualistów. W dodatku wyraźnie pokazują oni, że LGBT-izm jest jednak ideologią. Gdyby chodziło rzeczywiście tylko o ludzi, to dlaczego atakowano by geja, że może mieć inne poglądy polityczne, niż homoseksualna większość?

Przypomnijmy, że poszło o czołowego ostatnio gejdologa, niejakiego Barta Staszewskiego, tego od wieszania w Polsce tablic o zakazie ideologii LGBT, fotografowania ich i donoszenia do Europy. Ten aktywista LGBT zaatakował rzecznika MSZ za to, że jako gej, śmie piastować urząd w rządzie PiS.

Staszewski wezwał nawet rzecznika Łukasza Jasinę do rezygnacji z pracy. Sporo było w tym w tym pogardy: „Miejmy nadzieję, że zachowa resztki twarzy” – pisał Staszewski. Dodał, że „należy to wyśmiewać”, czego nawet nasz portal nie ośmiela się robić, mając nadzieję, że orientacja seksualna nie musi mieć wpływu na poglądy i nie musi koniecznie owocować „popieraniem swoich”.

REKLAMA

Jednak preferencje łóżkowe zawędrowały na szczyt dyskusji ministerialnych. W obronie rzecznika Jasiny stanął wiceminister Jabłoński, który napisał:

„Pan @LukaszJasina został zatrudniony w MSZ bo ma do tego świetne kwalifikacje. Motywowane nienawiścią i nietolerancją ataki na niego oceniamy bardzo negatywnie. @MSZ_RP zapewni swojemu rzecznikowi wszelkie wsparcie i będzie bronić go przed atakami naruszającymi jego prywatność”.

Staszewski uparł się jednak, że Jasina powinien zrezygnować z pracy rzecznika MSZ i nawet liczy, że ten złoży dymisję już w poniedziałek 6 września. W sumie „magiel”, ale tak to bywa, kiedy pozwala się z orientacji seksualnej robić element rozgrywek politycznych. Niech jednak nie mówią, że LGBT to nie ideologia…

Od 1 września dr Łukasz Jasina jest rzecznikiem MSZ. To historyk, dziennikarz, prawnik, filmoznawca, pracownik TVP Kultura, czy PISM. Ukończył prawo, historię i dziennikarstwo na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim.

Orientację seksualną rzecznika upublicznił współpracownik ”Gazety Wyborczej” Szczerek. Bart Staszewski donos przeczytał i uznał, że geje powinni się politycznie łączyć, niczym proletariusze, tylko w jedynie słusznej sprawie… Może rzeczywiście warto przestrzeń publiczną uwolnić od ideologii LGBT?

REKLAMA