Niedzielski zdradził, że bardzo się spieszy. Chce jak najszybszej inwigilacji i segregacji pracowników. Mówił też o obowiązkowej szprycy

Adam Niedzielski powinien pamiętaćć, żę
Adam Niedzielski. Foto: PAP
REKLAMA

Mam nadzieję, że w poniedziałek będziemy dyskutowali na Stałym Komitecie Rady Ministrów o projekcie przepisów, na podstawie których pracodawca będzie miał prawo sprawdzić, czy jego pracownik jest zaszczepiony przeciwko COVID-19 – powiedział w piątek minister zdrowia Adam Niedzielski.

Minister zdrowia mówił w TVN24 o trwających pracach nad przepisami, które dadzą pracodawcom możliwość zweryfikowania, czy pracownik jest zaszczepiony. Jak mówił Niedzielski, uprawnienie to ma pozwolić pracodawcom tworzyć bezpieczne środowisko pracy.

Pytany, kiedy przepisy będą gotowe, odpowiedział: „celujemy na najbliższe posiedzenie Sejmu”. „W tej chwili prowadzimy wewnętrzne konsultacje z różnymi resortami, jaki powinien być konkretny kształt tych przepisów. Mam nadzieję, że w poniedziałek, czy w przyszłym tygodniu będziemy mogli o tym dyskutować na Stałym Komitecie Rady Ministrów albo być może również na Radzie Ministrów” – poinformował.

REKLAMA

Niedzielski przekazał, że dzięki projektowanym przepisom będzie miał prawo zapytać o to, czy pracownik jest zaszczepiony i na tej podstawie podjąć ewentualną decyzję o przesunięciu go do innych obowiązków. Pracownik, aby potwierdzić swoje szczepienie, będzie musiał okazać pracodawcy certyfikat covidowy. „Bez okazania tego dowodu trzeba uznać, że zaszczepienia nie było” – dodał.

Dopytywany, kiedy zbierze się Komitet Stały Rady Ministrów, szef MZ przekazał, że z przewodniczącym Komitetu Łukaszem Schreiberem „roboczo” rozmawiali, że posiedzenie odbędzie się w poniedziałek.

Minister zdrowia poinformował również, że – według założeń – w kolejnej – jak to oni nazywają – fali pandemii hospitalizacji będzie mniej o 40-50 proc. „To znaczy, że dwa razy większa liczba zakażeń będzie dawała to samo obciążenie” – mówił.

Jeśli chodzi o liczbę zgonów, Niedzielski przekazał, że nie ma dokładnej liczbowej prognozy. „Natomiast jest fundamentalne założenie, że tych zgonów będzie proporcjonalnie mniej do liczby zakażeń, niż było podczas trzeciej fali” – dodał.

Szef MSZ odniósł się także do regionalizacji obostrzeń na poziomie powiatów. „Cały czas głównym parametrem będzie liczba zakażeń, tylko my chcemy tę liczbę przeskalować. Tak, jak w poprzednim modelu mieliśmy próg, gdzie była uruchamiana strefa żółta to było 6 na 10 tys., a następny próg to było 12 na 10 tys. wtedy pojawiała się strefa czerwona. To na razie zakładamy – ale to jest cały czas robocze złożenie – że co najmniej dwa razy chcemy podnieść te progi, dlatego, że jest dwa razy mniej hospitalizacji z tej samej liczby zakażeń” – mówił.

Minister był również pytany o możliwe wprowadzenie powszechnego obowiązku szczepienia na Covid-19. „Myślę, że jest za wcześnie, żeby mówić o powszechnym obowiązku” – ocenił Niedzielski. Podkreślił, że przy tej decyzji nie można kierować się tylko przesłankami epidemicznymi. „Oprócz tego jest rzeczywistość, nastrój społeczny” – dodał.

W ocenie Niedzielskiego, obowiązek szczepienny powinien być w wybranych grupach. „Chociażby wśród medyków, wśród tych grup, które są najbardziej narażone” – dodał.

NCzas/PAP

REKLAMA