Obrzucony żwirem premier Kanady traci nerwy: „Antyszczepionkowa tłuszcza nie szanuje podstaw nauki i elementarnej przyzwoitości”

Premier Kanady Justin Trudeau fot. flickr.com
Premier Kanady Justin Trudeau fot. flickr.com
REKLAMA

Obrzucenie mnie przez tłum antyszczepionkowców żwirem nie zmieni przebiegu mojej kampanii wyborczej – zadeklarował premier Kanady Justin Trudeau. W Kanadzie 20 września odbędą się przedterminowe wybory parlamentarne. W poniedziałek premier został obrzucony żwirem przez przeciwników obowiązku szczepień. Chociaż partia Trudeau miała początkowo wysokie poparcie w sondażach, ostatnio wg sondaży traci przychylność wyborców.

Będący liderem Partii Liberalnej Kanady (LPC) Trudeau spotyka się ostatnio podczas swoich wieców wyborczych z coraz bardziej wrogimi reakcjami – zauważa agencja AP. W poniedziałek, podczas mityngu w Londynie w prowincji Ontario, w Kanadzie, wsiadający do swojego kampanijnego autobusu premier i towarzyszący mu dziennikarze zostali obrzuceni żwirem. Trudeau zaatakowały osoby protestujące przeciwko obowiązkowym szczepieniom przeciw Covid-19 – relacjonuje AP.

REKLAMA

„Antyszczepionkowa tłuszcza nie szanuje podstaw nauki i elementarnej przyzwoitości, której oczekują od siebie Kanadyjczycy” – mówił we wtorek Trudeau. Dodał, że nie zmieni przebiegu swojej kampanii wyborczej z powodu incydentu.

Trudeau ogłosił przedterminowe wybory w połowie sierpnia z nadzieją, że jego sformowany po wyborach w 2019 r. mniejszościowy rząd uzyska parlamentarną większość. Początkowo sondaże dawały LPC zwycięstwo, ale z czasem jej przewaga zmniejszała się, obecnie poparcie dla liberałów zbliża się do wyniku Konserwatywnej Partii Kanady (CPC) kierowanej przez Erina O’Toole’a – pisze Reuters. To może zwiastować koniec rządów Trudeau – dodaje.

Ostatnie sondaże pokazują zbliżone poparcie dla obu partii. Według poniedziałkowego badaniu dla stacji CTV liberałowie zyskają 34,1 proc. głosów, konserwatyści – 32 proc. Poprzedniego dnia wynik był odwrotny: CPC miało 34,9 proc. poparcia, LPC – 33,4 proc. Do zdobycia większości parlamentarnej w kanadyjskim systemie wyborczym potrzeba ponad 38 proc. głosów.

Wydaje się, że Trudeau nie docenił konsekwencji zwołania wyborów podczas kolejnej fali pandemii; ludzie wydają się też zmęczeni jego rządami – komentuje Reuters. Uzupełnia, że O’Toole stawia na spokojniejszą kampanię, w przeciwieństwie do Trudeau ogranicza bezpośrednie spotkania uzasadniając to zagrożeniem epidemicznym i stara się poszerzyć bazę wyborczą konserwatystów.

Rząd Kanady wprowadził obowiązkowe szczepienia przeciw Covid-19 dla wszystkich pracowników federalnych. W czterech prowincjach, w tym w dwóch najbardziej zaludnionych – Ontario i Quebecu obowiązuje system certyfikatów szczepionkowych, które należy okazywać przy wejściu do restauracji czy siłowni.

O’Toole wierzy, że można znaleźć rozsądne udogodnienia dla niezaszczepionych osób, takie jak szybkie testy czy zasada zachowania odległości od innych osób – pisze Reuters. „Z respektem podchodzimy do szczepień, staramy się zachęcać i informować ludzi, ale będziemy szanować ich indywidualne decyzje dotyczące zdrowia” – zapewniał lider konserwatystów.

(PAP)

REKLAMA