HIT TYGODNIA! Wyciekły maile Morawieckiego

Mateusz Morawiecki, cytaty z Margaret Thatcher Źródło: PAP, NCzas, collage
Mateusz Morawiecki, cytaty z Margaret Thatcher Źródło: PAP, NCzas, collage
REKLAMA

W jednym z maili do swoich współpracowników premier Mateusz Morawiecki miał przyznać, że polskim budżecie brakuje pieniędzy. Z maili dowiadujemy się także, że szef rządu jest przeciwny kolejnym programom socjalnym.

Po przejęciu skrzynki szefa KPRM Michała Dworczyka wyciekło sporo maili z korespondencji rządowej.

W jednym z nich Mateusz Morawiecki zdaje się zdradzać, jak w rzeczywistości jest sytuacja polskiego budżetu.

REKLAMA

Mowa o mailu wysłanym przez premiera do Dworczyka, minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg, wiceminister rodziny i pełnomocniczki rządu ds. polityki demograficznej Barbary Sochy i do przewodniczącej Rady Rodziny Doroty Bojemskiej.

O sprawie informuje „Gazeta Wyborcza” twierdząc, że mail dotyczył dyskusji dot. kolejnych programów socjalnych. Mateusz Morawiecki miał być przeciwny takim pomysłom uważając, że i tak już jest problem z dopięciem budżetu.

– My tymczasem budżetowo jesteśmy w strukturalnym deficycie i 70 mld pod kreskę i nie ma możliwości dokładania tam więcej – chyba że kosztem rosnącego zadłużenia czy też unijnej procedury nadmiernego deficytu (to akurat coś, czego powinniśmy się wystrzegać jak ognia, a Komisja i zagraniczni inwestorzy już nam uważnie patrzą na ręce… Dlatego bardzo proszę o radykalne ograniczenie oczekiwań finansowych do tych 1-2 mld zł – stwierdził szef rządu, cytowany przez „Wyborczą”.

Dalej Morawiecki oblicza, że obecne programy socjalne kosztują państwo 70 mld złotych rocznie, a dzietność się nie poprawia.

– Proszę więc o realne propozycje, które jesteśmy w stanie udźwignąć i takie bardziej inteligentne rozwiązania, nie tylko kosztowe – dodaje na koniec premier.

Do tego typu rewelacji należy podchodzić ostrożnie. Wciąż nie wiadomo, które z ujawnianych maili rzeczywiście pochodzą ze skrzynki mailowej Michała Dworczyka, a które obce służby podsyłają Polsce, by wprowadzić zamęt.

Jednak milczenie rządzących w tej sprawie wydaje się potwierdzać autentyczność korespondencji.

Jeśli maile okazałyby się prawdziwe, oznaczałoby to, że rząd nie chce zrealizować swojej kolejnej obietnicy socjalnej, czyli program 12 tys. złotych na dziecko.

Pisaliśmy o tym:

Nowy „Polski Ład”. 12 tys. zł na dziecko. Od kiedy i komu

Źródło: „Gazeta Wyborcza”

REKLAMA