Policja Kapitolu zatrzymała „neonazistę”

Kapitol w Waszyngtonie. Fot. Wikipedia
Kapitol w Waszyngtonie. Siedziba Kongresu USA. Fot. Wikipedia
REKLAMA
Policja Kapitolu (USCP) poinformowała, że zatrzymała neonazistę z Kalifornii. Dziwne, że w tym socjalistycznym stanie tacy się jeszcze uchowali? Miał „patrolować” okolicę siedziby Krajowego Komitetu Partii Demokratycznej (DNC) w Waszyngtonie.

Podano, że był „uzbrojony”, bo miał w samochodzie… bagnet i maczetę. Jak na USA raczej arsenał dość ubogi. Uwagę zwraca „czujność” funkcjonariusza i „kamuflaż” ze strony potencjalnego terrorysty.

Okazuje się, że uwagę funkcjonariusza zwrócił stojący pod siedzibą DNC czarny pickup ze… swastykami i innymi ekstremistycznymi symbolami. Zatrzymany mężczyzna to 44-letni Donald Craighead z Oceanside w Kalifornii.

REKLAMA

Oświadczył, że był „na patrolu” i „zaczął mówić o ideologii supremacji białej rasy”. W samochodzie miał m.in. bagnet i maczetę, których posiadanie jest niedozwolone w stolicy USA. Miał swastykę namalowaną na lusterku auta (stąd i „faszysta”), w środku napis „confederacy” literami stylizowanymi na pismo runiczne, do tego pentagram oraz coś co przypominało… kości zwierząt.

Mężczyzna w sieciach społecznościowych zamieszczał symbole okultystyczne oraz związane m.in. z gangiem motocyklowym Hell’s Angels. „Faszysta” spadł im z „nieba”, bo w Waszyngtonie zaplanowany jest marsz w obronie zatrzymanych uczestników ataku na Kapitol z 6 stycznia. Policja Kapitolu ogłosiła w poniedziałek 13 września, że ponownie ogrodzi teren wokół gmachu amerykańskiego parlamentu.

Policję mają sprawną, ale psychiatria w Stanach chyba leży?

Źródło: PAP

REKLAMA