Dr Grzesiowski (dez)informuje, dr Basiukiewicz wyjaśnia. „Chciałbym poprosić o dokładniejszy autofactchecking”

Dr Paweł Grzesiowski oraz dr Paweł Basiukiewicz/Fot. screen YouTube/Facebook (kolaż)
Dr Paweł Grzesiowski oraz dr Paweł Basiukiewicz/Fot. screen YouTube/Facebook (kolaż)
REKLAMA
Dr Paweł Grzesiowski, pandemiczny ekspert Naczelnej Izby Lekarskiej, pisał na Twitterze o przypadkach tzw. long COVID wśród izraelskich dzieci. Okazało się jednak, że medyk dopuścił się wielu nieścisłości. „Factchecking” zrobił dr Paweł Basiukiewicz.

„Wg ankiety Min.Zdrowia Izraela, rodzice 13,8 tys dzieci w wieku 3-18 lat, które przeszły COVID (11%) zgłosili objawy LONG-COVID 6 miesięcy po chorobie. Jedna trzecia tych dzieci ma problemy ze zdrowiem psychicznym i funkcjami poznawczymi. Szczepmy dzieciaki, aby uniknąć powikłań” – grzmiał dr Grzesiowski.

Jak zaznaczył dr Paweł Basiukiewicz, wpis ten pojawił się po zaledwie ok. 1 godzinie po tweecie „największego alarmisty, dietetyka” dr. Erica Feigl-Ding.

REKLAMA

Dane na temat long COVID wśród izraelskich dzieci ukazały się m.in. na tamtejszych portalach informacyjnych, w tym Times of Israel czy Haaretz. Nie pochodziły one jednak z badań naukowych, ale ze zwykłych wywiadach telefonicznych z rodzicami. Izraelskie media już na wstępie zaznaczały również, że objawy zgłaszane przez rodziców mogą być spowodowane nie tylko COVID-em, lecz także lockdownem, zamknięciem szkół czy wojną izraelsko-palestyńską.

30 proc. rodziców zgłaszało bowiem pogorszenie zdolności neurologicznych i poznawczych u dzieci – co było definiowane m.in. jako zaburzenia snu i koncentracji w porównaniu z czasem sprzed pozytywnego wyniku testu na COVID.

„Najpoważniejsze zastrzeżenie do badania: Nie było grupy kontrolnej
nie wszystkie objawy mogą być powiązane z wirusem, lecz mogą być związane także z:
lockdownem
zamknięciem szkół
konfliktem z Hamasem (Isr-Palest)
Tysiącami rakiet odpalonych w kierunku cywilów” – napisał dr Basiukiewicz.

Nie zgadza się także 11 proc., o których pisał dr Grzesiowski. Z wpisu medyka wynika bowiem, że 11 proc. dzieci w wieku 3-18 lat, które przeszły COVID ma objawy 6 miesięcy po zakażeniu. Jednak z danych izraelskich wynika, że pół roku po chorobie odczuwa je 1,8 proc. dzieci poniżej 12. roku życia i 4,6 proc. dzieci w wieku 12-18 lat. W przypadku pozostałych nie sprecyzowano, kiedy choroba się zakończyła.

„Komentując to badanie warto dodać, że w ciągu pierwszych 12 miesięcy COVID pandemic w Anglii śmiertelność wynosiła 2 przypadki / 1 milion mieszkańców <18 rż” – podkreślił dr Basiukiewicz.

„Zaś w badaniu opublikowanym na początku sierpnia w Lancecie 4,4% dzieci zgłaszało objawy powyżej 28 dni i były to głównie: zmęczenie, ból głowy i bezsenność, zaś tylko 1,8% dzieci zgłaszało objawy dłużej niż 56 dni” – dodał lekarz, powołując się na badania opublikowane na thelancet.com.

Zwrócił się też do dr. Grzesiowskiego. „Ponownie chciałbym poprosić Pana Doktora o ustosunkowanie się do nieścisłości w podanym przez Pana wpisie oraz poprosić o dokładniejszy autofactchecking. Straszenie jest szkodliwe i jatrogenne. Dr jest ekspertem @NaczelnaL” – skwitował dr Basiukiewicz.

Źródła: timesofisrael/Twitter

REKLAMA