Gorąco na posiedzeniu Sejmu! Artur Dziambor MIAŻDŻY PiS [VIDEO]

Artur Dziambor. / foto: screen YouTube: Sejm RP
Artur Dziambor. / foto: screen YouTube: Sejm RP
REKLAMA
Poseł Konfederacji Artur Dziambor w mocnych słowach zmiażdżył rządzących za tzw. wybory kopertowe. – Powinni się podać do dymisji. Od tego powinni zacząć – mówił polityk.

W środę w Sejmie prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś przedstawił informację o działaniach instytucji publicznych związanych z organizacją wyborów prezydenckich zarządzonych na 10 maja 2020 r., które miały się odbyć w trybie korespondencyjnym.

O taką informację wnioskowała opozycja.

REKLAMA

Głos w sprawie tzw. wyborów kopertowych zabrał poseł Konfederacji Artur Dziambor. – W trakcie wystąpienia szefa NIK, Mariana Banasia, posłowie PiS pouciekali z sali, a Artur Dziambor z mównicy sejmowej zmiażdżył rządzących za bezprawne „wybory kopertowe”! – czytamy na facebookowym profilu Konfederacji.

Dziambor miażdży PiS

Sytuacja, w której się znajdujemy, sytuacja, w której prezes NIK pokazuje, że najwyższe osoby w państwie, najważniejsze osoby w państwie przekroczyły swoje uprawnienia – mówił w trakcie wystąpienia Artur Dziambor.

Przez to, że tak zadziałali, skarb Państwa stracił dziesiątki milionów złotych. To jest sytuacja, po której przecież powinno dojść do co najmniej dymisji. To jest druga sprawa, oczywiście, komisja śledcza, ewentualne wyciąganie dalszych konsekwencji karnych, ale chociaż do dymisji powinni się podać – wskazywał.

Przecież to są ludzie, którzy z budżetu państwa lekką ręką wywalili dziesiątki milionów złotych, ale oczywiście są niewinni, ponieważ partia Bezprawia i Niesprawiedliwości tak stwierdziła. Przecież nie będą swoich najjaśniejszych gwiazd wywalać – kontynuował.

Następnie Dizambor stwierdził, iż zwróci się do osób, które oglądają transmisję z obrad Sejmu. – Nie słuchajcie mnie. Ja jestem politykiem. Wiadomo, że używam również figur retorycznych czasem. Mogę czasem manipulować. To się zdarza politykom, tak nas państwo, publiczność, wyborcy, Polacy mogą postrzegać – mówił poseł.

Ale Prezes NIK nie jest politykiem. On nie walczy o poparcie w słupkach sondażowych. On nie przekonuje. Najwyższa Izba Kontroli przeprowadziła raport, sprawdziła faktury, umowy, decyzje na dokumentach i stwierdziła, co stwierdziła – podkreślił.

Zastanówcie się państwo, czy gdyby Polska była firmą i wasz pracownik tak, jak Mateusz Morawiecki doprowadził do tego, że zniknęło ponad 70 mln zł, czy chcielibyście dalej utrzymywać takiego pracownika? – pytał.

Powinni się podać do dymisji. Od tego powinni zacząć, a później reszta – podsumował Dziambor.

Źródło: PAP/Facebook: Konfederacja

REKLAMA