Stanowski i spółka wyrzuceni z YouTube! Kanał Sportowy zniknął z platformy, wrócił po kilku godzinach

Robert Mazurek o Kaczyńskim, Korwin-Mikkem, Szumowski.
Robert Mazurek jako gość programu 'Hejt Park". (Fot. YouTube/Kanał Sportowy)
REKLAMA
YouTube nie zatrzymuje się w swych cenzorskich praktykach. Właśnie usunął popularny Kanał Sportowy, który współtworzą znani dziennikarze: Krzysztof Stanowski, Mateusz Borek, Michał Pol i Tomasz Smokowski.

Kanał Sportowy był jednym z najpopularniejszych kanałów w polskiej sieci YouTube. Programy osiągały setki tysięcy, a niektóre nawet miliony, wyświetleń. Oprócz sportu, na kanale były także poruszane tematy społeczno-polityczne, które rozgrzewały internautów do czerwoności. Hitem stał się m.in. program „Hejt Park”.

Algorytmy YouTube już jakiś czas temu wzięły Kanał Sportowy pod lupę. Wówczas został na krótki czas zdemonetyzowany, a wszystkie materiały pojawiały się w Kanale Sportowym Extra.

REKLAMA

Kanał Sportowy zniknął z YouTube

Teraz sprawa wygląda na poważniejszą. W czwartek po południu Kanał Sportowy całkowicie zniknął z YouTube. Nie wyskakuje w wyszukiwarce, niedostępne są także wszystkie programy opublikowane na kanale.

„To konto zostało zamknięte z powodu wielokrotnych lub poważnych naruszeń zasad Youtube, które dotyczą spamu, nieuczciwych praktyk i treści wprowadzających w błąd, lub innych naruszeń Warunków korzystania z usługi” – brzmi komunikat YouTube.

To standardowe praktyki monopolisty na rynku, czego doświadczyło już wielu twórców internetowych. Demonetyzowanie, banowanie pod niejasnymi i bardzo ogólnymi pretekstami, pod które można podciągnąć absolutnie wszystko, są na porządku dziennym.

W rozmowie z „Press” Michał Pol powiedział, że przedstawiciele Kanału Sportowego są w trakcie wyjaśniania sprawy z platformą. Krzysztof Stanowski stwierdził, że nic nie jest w stanie powiedzieć, bo sam nic nie wie.

Od siebie dodamy, że nawet jeśli Kanał Sportowy zostanie przywrócony na YouTube, to i tak Stanowski i spółka niczego się nie dowiedzą, bo YouTube nie zwykł tłumaczyć się ze swoich działań. Ewentualnie tłumaczy tak, że nic nie wiadomo.

AKTUALIZACJA: Po godzinie 18:00 Kanał Sportowy wrócił na YouTube. Powodu zbanowania – póki co – oficjalnie do wiadomości nie podano.

REKLAMA