„Nowy Wał” od PiS wykończy klasę średnią? Dr Mentzen odkrywa to, co zakryte w projekcie [VIDEO]

Sławomir Mentzen. Foto: Facebook Konfederacja
Sławomir Mentzen. Foto: Facebook Konfederacja
REKLAMA
Dr Sławomir Mentzen, wolnościowiec i ekspert Konfederacji ds. ekonomii, wyjaśnia jak będą działać założenia „Nowego Ładu”, zwanego „Nowym Wałem”, w praktyce.

Po pierwsze ekspert zwraca uwagę na to, jak bardzo skomplikowane jest nowe prawo, które chce wprowadzić PiS. Mentzen mówi, że „ten projekt ustawy zmiany w podatku dochodowym liczy, wraz z uzasadnieniem, 686. stron”.

Projekt został opublikowany w lipcu – jednak ci, którzy wyrobili sobie zdanie na jego temat, muszą siąść do niego jeszcze raz.

REKLAMA

– Ale ta wersja, która trafiła do Sejmu – rażąco się od niego różni – wyjaśnia dr Mentzen.

Ekonomista zwraca uwagę, że jeszcze nikt nie zrobił opracowania tego dokumentu – nawet państwowe instytucje – ponieważ jest on zbyt obszerny i zbyt skomplikowany.

– Posłowie, którzy będą głosować za tą ustawą, którzy ją poprą – musimy to powiedzieć dosadnie – będą głosować bezmyślnie, bo nie będą wiedzieli nad czym głosują. Nie będą rozumieli skutków przepisów […]. Przekonany jestem, że posłowie, którzy popierają ten projekt mają wielka nadzieję, że dzięki temu – bogaci będą płacić więcej, a biedni będą płacić mniej – mówi Sławomir Mentzen.

A jak będzie w rzeczywistości? Według Mentzena ten projekt zostawia milionerom mnóstwo furtek pozwalających ominąć opodatkowanie.

– Nie żebym miał coś przeciwko – dodaje.

Ekspert Konfederacji ds. ekonomii wyjaśnia:

– Rzeczywiście osoby zarabiające w okolicach minimalnej krajowej i emeryci zapłacą troszeczkę mniej, ale i milionerzy zapłacą dużo mniej! A kto to wszystko sfinansuje? KLASA ŚREDNIA! Eksperci, specjaliści, wolne zawody, drobni przedsiębiorcy – będą się musieli do tego dołożyć –
mówi ekspert.

– W momencie, kiedy wielkie korporacje dostają ulgę na innowacje, zmodyfikowaną i ulepszoną ulgę badawczo-rozwojową, CIT estoński, czy ulgi dla spółek holdingowych – w tym samym czasie polscy drobni przedsiębiorcy będą płacić 5 proc. więcej składki zdrowotnej – mówi Mentzen.

Ci wszyscy ludzie będą składali, by emeryci i milionerzy ponosili mniejsze koszta. Sławomir Mentzen nie może się z tym zgodzić.

– Czy z ekonomicznego punktu widzenia jest sens zabierać pieniądze klasie średniej – ludziom, którzy budują nasz kraj i jego gospodarkę i przekazywać je ludziom, którzy już nie pracują? Czy to zwiększy naszą innowacyjność i konkurencyjność. Obawiam się, że NIE! – mówi ekspert.

– Jaki był zamysł? Co oni chcą osiągnąć w ten sposób? – zastanawia się ekonomista.

Dr Mentzen stwierdza, że chodzi prawdopodobnie tylko o to, by dać więcej pieniędzy elektoratowi PiS i zabrać ludziom, którzy by na PiS nigdy nie zagłosowali.

Ekspert stwierdza, że projekcie nie ma żadnego podatku od wielkich korporacji, bo „tam nie ma żadnego minimalnego przychodu”.

– Jest to podatek od małych spółek również – wyjaśnia Mentzen.

REKLAMA