Kolejny problem rządu PiS to… Lucyna

Policjantka - zdj. ilustracyjne.
Policjantka - zdj. ilustracyjne. (Fot. PAP)
REKLAMA
W najbliższym czasie zapowiada się masowy protest policjantów. Stróżowie prawa masowo idą na zwolnienia lekarskie. Funkcjonariusze protestują przeciwko działaniom rządu i związków zawodowych.

„Z kolejnych miast spływają informacje o policjantach idących na zwolnienia lekarskie. W policji znowu szykuje się protest. Najbliższe dni pokażą, czy będzie tak samo poważny jak ten z 2018 r., który skończył się podpisaniem porozumień z MSWiA” – informuje portal o2.pl.

Skala zjawiska może być ogromna – mowa o całej Polsce. Wszystko wskazuje na to, że na policjantach protest się nie skończy. Swoje niezadowolenie mając chcieć wyrazić także strażacy.

REKLAMA

Portal o2.pl zapytał anonimowego policjanta z Warszawy, o co tak naprawdę chodzi w proteście.

– O pieniądze. I o warunki pracy. Wciąż nie wypłacono nadgodzin, których ludzie brali od cholery. Niby mają czas do końca września, ale póki co – cisza. A poza tym policjanci mają dość tego, jak są traktowani np. w kwestiach awansów –
mówi funkcjonariusz.

Na zwolnienia idą głównie funkcjonariusze prewencji i OPI – ogniw patrolowo-interwencyjnych. Są jednak wyjątki i tak w Stargardzie strajkować będzie także drogówka.

Na ten moment protest – nazwany od L4 mianem akcji „Lucyna” – obejmuje tylko województwa zachodnie i południowe, ale wiele wskazuje na to, że rozleje się po całej Polsce.

Nie chodzi tylko o pensje funkcjonariuszy, ale w ogóle o środki przeznaczane na policję.

– Dochodzi do takich absurdów, że w jednej z komend warszawskich w drukarkach nie ma tonerów. Dlaczego? Nie ma środków, proste. Do tego te cholerne awanse. Ścieżka awansu jest niejasna, trudno się wbić do wyższej grupy. A niedługo zmienią się zasady przejścia na emeryturę i znowu ruszy lawina odejść – mówi o2.pl funkcjonariusz z Warszawy.

Policjanci mają również pretensje do Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Policjantów, bo, jak twierdzą, niedostatecznie broni ich interesu.

Źródło: o2.pl

REKLAMA