1000 zakażeń już w przyszłym tygodniu. Tak twierdzi „minister pandemii” Adam Niedzielski. W „Gościu Wiadomości” u Danuty Holeckiej ujawnił też, kiedy czeka nas apogeum „czwartej fali”.
„Minister pandemii” Adam Niedzielski grzmiał, że wzrosty liczby pozytywnych wyników testów na koronawirusa są bardzo duże.
– Liczby rzeczywiście nie są jeszcze duże, w tym sensie że my się już nawet oswoiliśmy z dziesiątkami tysięcy nowych zakażeń dziennie, bo przecież tak było w drugiej czy trzeciej fali. Ale dynamika, czyli te wzrosty z tygodnia na tydzień jest naprawdę bardzo duża – twierdził Niedzielski.
– My mamy przyrosty w tej chwili rzędu 40 proc. z tygodnia na tydzień i między innymi dlatego prognozujemy, że te 1000 zakażeń, które jest taką pewną barierą, być może bardziej psychologiczną niż epidemiczną, będzie w przyszłym tygodniu prawdopodobnie. To nie jest kwestia końca września, tylko już przyszłego tygodnia, kiedy taka liczba pojawi się w kolejnym komunikacie – dodał.
Ujawnił też, na kiedy pandemiczni eksperci prognozują apogeum „czwartej fali”. Wówczas nie jest wykluczone, że pojawią się „bardziej drastyczne” decyzje ws. koronarestrykcji.
– Nie wiadomo w jakiej sytuacji będziemy w październiku czy listopadzie, bo my prognozujemy, że apogeum tej czwartej fali będzie właśnie na przełomie października, listopada i być może to apogeum też będzie oznaczało sytuację, kiedy ta liczba zakażeń jest np. powyżej 20 tys. Myślę, że wtedy będziemy skłonni podejmować takie decyzje bardziej drastyczne – mówił Niedzielski.
W piątek pandemiczny resort zdrowia poinformował o 652 pozytywnych wynikach testu na koronawirusa. W 38-milionowym kraju zmarło 8 osób.
Źródła: TVP/300polityka.pl
