Dlaczego trzecia dawka? Pięć argumentów premiera Izraela. „To jest wojna. Stare szczepionki już nie działały. Nie karmić antyszczpionkowców”

Premier Izraela Naftali Bennett. Foto: PAP/EPA
Premier Izraela Naftali Bennett. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Premier Izraela Naftali Bennett przedstawił swoje pięć powodów, dla których jego rząd zdecydował się zatwierdzić tzw. szczepionki przypominające przeciwko COVID-19 dla wszystkich Izraelczyków w wieku powyżej 12 lat.

Bennett próbuje uzasadnić decyzję Izraela, by wyjść naprzeciw żądaniu Światowej Organizacji Zdrowia o powstrzymanie się od podawania dawek przypominających do czasu, gdy zaszczepi się więcej ludzi o średnich i niskich dochodach na całym świecie.

Jego artykuł w The Economist został opublikowany tego samego dnia, w którym czołowy zespół doradczy amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków orzekł, że nie ma wystarczających dowodów, aby podawać dawki przypominające wszystkim, a zatwierdził trzecią dawkę tylko dla osób w wieku powyżej 65 lat.

REKLAMA

Pięć punktów Bennetta

1. COVID-19 to wojna

„Walka z pandemią jest jak walka na wojnie, w której strategiczne decyzje nie mogą być podejmowane przez ekspertów, generałów, ale przez wybrany rząd, biorący pod uwagę szerszy obraz” – napisał Bennett.

Twierdzi, że pandemia koronawirusa wpływa na prawie wszystkie obszary życia ludzi, od gospodarki po edukację, od łańcuchów dostaw po zdrowie psychiczne i dlatego należy na nią patrzeć z holistycznej perspektywy. I podczas gdy eksperci ds. zdrowia publicznego „są zwykle konserwatywni i niechętni ryzyku”, jego zdaniem COVID-19 wymaga „szybkich decyzji” i „zdecydowanych działań”.

„Czasami niepodejmowanie ryzykownych decyzji może być bardziej szkodliwe niż podejmowanie wykalkulowanego ryzyka” – napisał premier.

2. Szczepionki już nie działały

W lutym Izraelczycy zaczęli wierzyć, że kraj pokonał pandemię. Otworzyła się gospodarka, zezwolono na wesela i imprezy kulturalne, a ludzie zdjęli maski.

Ale zaledwie kilka miesięcy później liczba przypadków zaczęła rosnąć – w tym wśród osób, które zostały w pełni zaszczepione.

Według Bennetta były dwa powody: po pierwsze, wariant Delta był tak zjadliwy, że był w stanie przezwyciężyć mechanizmy obronne szczepionki; po drugie, efekt szczepionki, którą zaczęto podawać w Izraelu 20 grudnia 2020 r., zaczął słabnąć wśród osób, które otrzymały ją ponad pięć miesięcy wcześniej.

Co więcej, ci, którzy zostali zaszczepieni, byliby prawdopodobnie narażeni na zwiększone ryzyko.

„Ludzie przyjmujący dwie dawki mogą być narażeni na zwiększone ryzyko, ponieważ myślą i zachowują się tak, jakby byli w pełni chronieni, nawet gdy ta ochrona może zanikać” – powiedział Bennett.

3. Szczepionki są bezpieczne

Według Bennetta Izrael miał wiele informacji o skutkach ubocznych szczepionki Pfizera, która na tym etapie została już podana ponad sześciu milionom Izraelczyków.

„Wiedzieliśmy, że szczepionki działają, a ich skutki uboczne są niewielkie” – powiedział premier.

Badanie przeprowadzone na ponad 9000 Izraelczyków opublikowane w zeszłym tygodniu przez Maccabi Healthcare Services wykazało, że 87% osób doświadczyło co najmniej jednego efektu ubocznego, najczęściej bólu w miejscu wstrzyknięcia. Jednak żaden ze skutków ubocznych nie zagrażał życiu i zwykle ustępował w ciągu jednego do trzech dni.

Połowa osób stwierdziła, że ​​efekty uboczne były gorsze w przypadku trzeciego strzału niż drugiego, a połowa stwierdziła, że ​​były takie same lub nie tak złe.

Drugim najczęściej zgłaszanym skutkiem ubocznym (57%) było osłabienie i zmęczenie.

Wcześniejsze badania pierwszej i drugiej dawki przeprowadzone w Izraelu i za granicą również wykazały minimalne skutki uboczne u większości biorców.

4. Aby uniknąć kolejnej blokady

Kiedy zakażenia zaczęły rosnąć, premier był naciskany przez niektórych ekspertów od zdrowia i polityków, aby rozważył czwarty lockdown.

Ale Bennett powiedział, że wie, że kolejne zablokowanie kraju „zaszkodzi naszej gospodarce i społeczeństwu”. Dlatego zamiast tego postanowił „podwoić liczbę szczepionek jako główną strategię, wraz z mniej restrykcyjnymi środkami, takimi jak obowiązkowe maski na twarz w zamkniętych przestrzeniach i program „Zielonej Przepustki”, który wymaga od ludzi posiadania dowodu szczepienia lub negatywnego wyniki testów w celu uczestniczenia w różnych zajęciach.”

5. Brak postępu podkopałby zaufanie publiczne i podbudował antyszczepionkowców

„Kiedy ludzie, którzy otrzymali podwójną dawkę, są zakażeni i zachorują, podważa to zaufanie opinii publicznej do szczepionek i zniechęca innych do szczepień” – napisał Bennett.

Stwierdził, że pozwolenie na osłabienie szczepionek jest nie tylko niebezpieczne, ale stanowi „pokarm dla antyszczepionkowców i teoretyków spiskowych”.

Czytając słowa Bennetta warto przy okazji spojrzeć na wykresy zakażeń zgonów i podanych dawek tzw. szczepionki w Izraelu. Poniżej okres od 1 czerwca do 18 września 2021 roku.

Zakażenia, zgony i dawki szczepionki podane w Izraelu od 1 czerwca do 18 września 2021 roku. Źródło: OurWorldData
Zakażenia, zgony i dawki szczepionki podane w Izraelu od 1 czerwca do 18 września 2021 roku. Źródło: OurWorldData

Źródło: Teh Jerusalem Post

REKLAMA