Dr Hałat OSTRO o covidowej propagandzie: „Już czas najwyższy strząsnąć z siebie ciężką łapę cenzury” [VIDEO]

Dr Zbigniew Hałat/Fot. screen YouTube/Media Narodowe
Dr Zbigniew Hałat/Fot. screen YouTube/Media Narodowe
REKLAMA
Dr Zbigniew Hałat odniósł się do tworzenia szprycy na nowe wariant zbrodniczego wirusa. W jego ocenie wszelkie mutacje to „opowieść marketingowców”. Epidemiolog i były podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia zwrócił też uwagę na wszechogarniającą nas covidową cenzurę.

– Ja się obawiam, że to było zaprojektowane na samym początku. Na samym początku szef tej części, która jest producentem szczepionki Pfizerowskiej, czyli BioNTech, stwierdził, że on w każdej chwili jest gotów wyprodukować szczepionkę, w 6 tygodni już będzie kolejna szczepionka na kolejny wariant. Więc te warianty, kolejne, każdego wirusa, jeżeli mówimy o wirusie, a nie o białku kolca, to one są coraz mniej zjadliwe, chociaż mogą rzeczywiście coraz bardziej się rozprzestrzeniać, czyli mogą być coraz bardziej zaraźliwe – wskazał dr Hałat.

– Tutaj, jeśli chodzi o te wszystkie alfa, beta, gamma, delta i te wszystkie, skończywszy na omega, warianty są zabawą medialną. To jest po prostu opowieść marketingowców po to, żeby wzbudzić strach, żeby nałożyć na ludzi restrykcje, np. tak, jak teraz się wydłużyło siłami intelektu o takiej decyzji bezprawnej ministra zdrowia, kwarantannę ludzi zakażonych tym wirusem delta, którego prawdę mówiąc nikt nie widział, i w tym momencie może ta fantazja marketingowców preparatów podawanych jako szczepionki, może sięgać zenitu! – ocenił.

REKLAMA

– Można wymyślić wszystko, nie przedstawiając żadnych dowodów i z nadętą miną opowiadać do kamery, że ci, którzy są przeciwnikami lansowania pseudoteorii naukowych, zwłaszcza w zakresie medycyny, a w szczególności epidemiologii, są antyszczepionkowcam. Można organizować jakieś koszmarne zupełnie wydarzenia prowokacyjne, jak to się zdarzyło w Grodzisku Mazowieckim. To jest typowa ustawka, znana od lat, niestety, komunizmu, i trzeba się zastanowić nad tym, na jakim poziomie ma być aktywność naszego rządu, w szczególności ministra zdrowia, żeby był wiarygodny – kontynuował epidemiolog.

– Bo to, co uczynił w Grodzisku Mazowieckim ten system, jest obrazą dla zdrowego rozsądku, dla zaufania do rządu. Już nawet tych ostatnich, którzy mają przeświadczenie, że ten rząd służy dobru Polaków, więc bardzo mnie to interesowało, jaki będzie dalszy rozwój spraw, czy odpowiedzialni za tę inscenizację wycofają się, potępią tych, którzy to zainicjowali, czy wymyślili cały scenariusz, uczestniczyli w tym odrażającym wydarzeniu, czy też będą brnąć dalej? – mówił.

– Jeżeli będą brnąć dalej, to będzie jeszcze bardziej sytuacja podbramkowa z punktu widzenia politycznego, niż ogłaszanie loterii typu „wygraj hulajnogę, ryzykując życie” – wskazał. Jak zaznaczył, nie są to jednak tematy medyczne, a socjologiczne i polityczne.

– Swojego czasu była taka kampania ośmieszająca, czy podważająca zaufanie do Wolnej Europy. Tam taki kapitan Czechowicz występował. Taki ledwo mówiący człowiek, który oskarżał Wolną Europę o wszystkie najgorsze sprawy. Po prostu mamy powrót komunizmu, propagandy najniższego lotu i należy z tym walczyć – ocenił.

W ocenie dr. Hałata „cenzura jest ewidentna”.

– Ewidentna jest cenzura na przykładzie tak wybitnego dziennikarza, jakim jest Jan Pospieszalski, który – miałem zaszczyt uczestniczyć w dwóch jego programach – po ostatnim został po prostu zadenuncjowany przez denuncjatorkę partii rządzącej, do ucha prezesa i został jego program zlikwidowany. A więc nie tylko redaktor Pospieszalski stracił pracę, ale też cały, ogromny zespół. Dla telewizji państwowej strata z reklam, które poprzedzały „Warto rozmawiać”, pewnie jest niewarta zwrócenia na nią uwagi – zaznaczył.

– Tak samo rozliczenie się rzetelnością i prawdą dziennikarską, rzetelnością redaktora Pospieszalskiego nie jest ważne, ważne jest to, żeby wszystkie tuby grały na jedną melodię, co jest dowodem, że cenzura nie tylko jest powszechna, ale jest bezczelna – mówił.

Dr Hałat zwrócił także uwagę, że pieniądze podatników, które miały być na ochronę zdrowia, są zawłaszczane. Podobnie zresztą jak środki na finansowanie propagandy.

– Jest zawłaszczona składka zdrowotna, zawłaszczone są podatki na zdrowie, ale też jest zawłaszczony abonament na telewizję misyjną, która musi pokazywać rozmaite odcienie rzeczywistości i dawać szansę wypowiedzenia się każdemu, kto uczestniczy w dialogu na jakikolwiek temat. A tymczasem tutaj brutalnie przerwano aktywność Jana Pospieszalskiego. To jest z tego najwyższego pułapu informacja – wskazał.

– Natomiast to, co się dzieje w szpitalach np., czy w szkołach, to jest presja lokalnych kacyków, tzn. dyrektora szpitala, ordynatora, który żąda posłuszeństwa, nie pozwala się wypowiadać na tematy niekorzystne dla systemu. Podobnie jest z dyrektorami szkół, czy jakimiś tam lokalnymi kacykami, którzy terroryzują kolegów. I wydaje mi się, że już czas najwyższy strząsnąć z siebie ciężką łapę cenzury, tę opresję – wskazał.

– Żyjemy w Polsce, tu jest Polska, jak to wołamy na Marszach Niepodległości, i dlatego też czas najwyższy, zanim nas chwycą za gardło i zaduszą, stawić temu wszystkiemu opór – zaapelował dr Hałat.

REKLAMA