Wilk OSTRO o sprawie kopalni Turów: „Daleki skutek polityki unijnej, w którą myśmy się bezmyślnie zaangażowali”

Jacek Wilk oraz mapa niemieckich i czeskich kopalni węgla brunatnego przy granicy z Polską/Fot. screen Polsat News
Jacek Wilk oraz mapa niemieckich i czeskich kopalni węgla brunatnego przy granicy z Polską/Fot. screen Polsat News
REKLAMA
W „Debacie Dnia” w Polsat News rozmawiano m.in. na temat kary, jaką Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nałożył na Polskę. Za każdy dzień wydobycia węgla w kopalni Turów nasz biedny kraj ma zapłacić 500 tys. euro. Głos w sprawie węgla zabrał m.in. Jacek Wilk z Konfederacji.

Jacek Wilk pojawił się w studio z mapą, na której zaznaczone były liczne kopalnie węgla brunatnego w Niemczech i Czechach, mieszczące się przy granicy z Polską. Jak podkreślał, „jakoś z powodu działalności tychże licznych kopalni nic szczególnego tam się nie dzieje i Unia Europejska jakichś szczególnych środków nie podejmuje”.

Jak mówił, „problem jest podwójny”.

REKLAMA

Jeden problem wynika z tego, że rzeczywiście polski rząd poniósł klęskę dyplomatyczną, ma fatalne relacje z Czechami. To, że nie ma ambasadora jest tylko pewnym takim czubkiem góry lodowej. Ale powiedzmy sobie szczerze: polska polityka zagraniczna w tej chwili tworzy sobie samych wrogów dookoła. I to, że Czesi nie byli skłonni wycofać tej skargi, tak zresztą premier Morawiecki zapowiadał jeszcze w maju, że nie chcieli ustąpić, sprowadza się do tego, że po prostu Polska z Czechami ma bardzo kiepskie stosunki. Nie jesteśmy w stanie niczego uzgodnić, dogadać się i zawrzeć jakiegoś porozumienia – zaznaczył.

– Ale problem, tak jak powiedziałem, jest podwójny. No bo jeszcze drugim problemem jest to, że niestety to wszystko, co się teraz dzieje z kopalnią Turów jest też dalekim skutkiem polityki unijnej, w którą myśmy się bezmyślnie zaangażowali, pakietu klimatycznego, tej całej religii dekarbonizacji, która nakazuje odchodzenie od węgla, chociaż Polska od węgla odejść nie może. Zresztą nie ma takich powodów, dlatego że – chciałem to bardzo wyraźnie powiedzieć – węgiel jest paliwem przyszłości. Węgiel przetwarzany w nowoczesny, ekologiczny sposób – dodał.

– Na świecie toczy się wyścig w tej chwili między różnymi państwami w zakresie przetwarzania węgla w nowoczesny, ekologiczny, czysty sposób – w szczególności produkcji wodoru z węgla. Przoduje w tym Japonia, ale też wiele innych krajów walczy o to. I my zamiast brać udział w tym wyścigu, aby wykorzystywać ten węgiel w ten sposób, którego mamy gigantyczne zasoby, i być Kuwejtem Europy, jeśli chodzi o produkcję wodoru, no to my niestety jesteśmy w kleszczach tej polityki klimatycznej Unii Europejskiej. I to są skutki tych bezmyślnych decyzji podjętych wiele lat temu – skwitował Jacek Wilk.

Źródło: Polsat News

REKLAMA