Awantura w Polsat News! Sośnierz uświadamia poseł Lewicy i posła PiS [VIDEO]

Dobromir Sośnierz, Magdalena Biejat, Bartosz Kownacki i Grzegorz Jankowski w studio Polsat News/Fot. screen Polsat News
Dobromir Sośnierz, Magdalena Biejat, Bartosz Kownacki i Grzegorz Jankowski w studio Polsat News/Fot. screen Polsat News
REKLAMA
Gorąco w Polsat News. Podczas prowadzonej przez Grzegorza Jankowskiego „Debaty tygodnia” w studiu doszło do emocjonującej wymiany zdań – a raczej próby zakrzyczenia Dobromira Sośnierza. Poseł Konfederacji usiłował wyjaśnić Magdalenie Biejat z Lewicy i Bartoszowi Kownackiemu z PiS-u, dlaczego Polska ma słabą pozycję w Unii Europejskiej.

– Zrozumcie, mówiąc takie banialuki stawiacie Polskę w sytuacji bezalternatywnej. Jak wchodzicie do salonu samochodowego i mówicie, że za wszelką cenę musicie kupić ten samochód, to już wam nikt z ceny nie spuści – mówił Sośnierz.

– Jak wchodzicie do Unii Europejskiej i mówicie na głos, przecież oni to słyszą, co wy wygadujecie – dodał.

REKLAMA

– Panie pośle, ale za naszą wschodnią granicą jest rosyjski kolos, a po drugiej stronie jest niemiecki kolos – wykrzykiwał redaktor Jankowski.

– No to jeśli mówicie takie rzeczy na głos, to oni to słyszą – nie poddawał się poseł Konfederacji.

– Ale to nie jest tajemnica dla nikogo – wrzuciła do krzyków w studio Biejat.

– Pan spojrzy na mapę – żachnął się Kownacki.

– Ale co z tego, że jest. Pan myśli, że nas Rosja najedzie? A pan myśli, że nas Niemcy obronią? Wydadzą rezolucję o tym, że Rosja nas najechała. Wybijcie sobie z głowy różne rzeczy. Właśnie zdradzacie Polskę, bo wam się wszystko ze wszystkim myli – zdawał się mówić zakrzykiwany Sośnierz.

Ostatecznie poseł Konfederacji dostał 15 sekund względnej ciszy i mógł skończyć swoją myśl.

– Jeśli na wstępie mówimy, że nasza polityka jest bezalternatywna, to nasi partnerzy po drugiej stronie to słyszą. Nawet jeśli w to wierzycie, to nie powinniście tak mówić. Oczywiście tak nie jest, bo wcale nie jest tak, że państwa, które nie są w Unii, to Rosja natychmiast najeżdża. Przecież to jest jakaś kompletna bzdura. Ale oczywiście nawet jeśli byście tak uważali, to chociaż powinniście udawać, wchodząc do tego salonu samochodowego, że wam nie zależy na tym samochodzie, że w sumie taki sobie itd. No jak mówicie, że musicie to mieć za wszelką cenę, jak mówicie, że musicie być w Unii za wszelką cenę, bo poza Unią sobie nie damy rady, to przecież macie zerową pozycję negocjacyjną – skwitował Sośnierz. Najprawdopodobniej jednak podzielił się swoimi spostrzeżeniami na marne.

Swój występ w Polsat News skomentowała bowiem na Instagramie Magdalena Biejat.

„Był poseł Sośnierz, który próbował nas przekonać, że nie można mówić, że tylko w silnej UE możemy się bronić przed wpływami Rosji, bo to osłabia naszą strategię negocjacyjną. Rozumiecie, jak nie będziemy o tym głośno mówić, to UE NA PEWNO SIĘ NIE ZORIENTUJE JAK JEST” – napisała poseł Lewicy.

„Za jakie grzechy spędzam sobotni wieczór z posłem Sośnierzem, ja się pytam” – żaliła się.

Źródło: Instagram
Źródło: Instagram

Źródła: Polsat News/Instagram

REKLAMA