Banaś: Kaczyński powiedział mi 'Panie ministrze, panu to się należy Order Orła Białego, za to co pan zrobił dla PiS i Polski’

Marian Banaś / Fot. PAP
Marian Banaś / Fot. PAP
REKLAMA

Jarosław Kaczyński chciał dać mi order za zasługi dla Polski i PiS – mówi w rozmowie z poniedziałkową „Rzeczpospolitą” Marian Banaś, prezes Najwyższej Izby Kontroli.

Pełnię obowiązki zgodnie z ustawą i powołaniem. Dymisji składać nie będę i zamierzam stać na stanowisku do końca kadencji – mówi gazecie prezes Najwyższej Izby Kontroli.

Dodaje: „NIK jest ostatnią niezależną instytucją w państwie i taką musi pozostać do końca”.

REKLAMA

Na stwierdzenie gazety, że zdaniem śledczych miał podać nieprawdę w dziesięciu oświadczeniach majątkowych, dokonać wielu transferów finansowych za pomocą gotówki bez użycia jednego z ośmiu kont Banaś wskazuje:

„Trzymajmy się faktów i prawa, a ono mówi wyraźnie: tylko prawomocny wyrok może zdecydować o tym, że mogę być zdjęty ze stanowiska. Jeśli szanujemy prawo, to do czasu wydania wyroku i jego uprawomocnienia istnieje zasada domniemania niewinności”.

Jak mówi dziennikowi szef NIK, Jarosław Kaczyński „na parę tygodni przed cyrkiem oskarżeń powiedział mi: +Panie ministrze, panu to się należy Order Orła Białego, za to co pan zrobił dla PiS i Polski”.

Na stwierdzenie „Rz”, czy nie jest tak, że poszedł na wojnę z PiS dlatego, że służby zainteresowały się jego synem, Banaś odpowiada: „Nie prowadzę żadnej wojny, to PiS poszło na wojnę ze mną”.

Zdaniem Banasia wszystko zmierza do tego, żeby zrezygnował ze stanowiska i by przyszedł na jego miejsce „komisarz polityczny, który prowadziłby kontrole tak, jak tego sobie życzy opcja rządząca”.

Banaś zapowiada w rozmowie z dziennikiem, że NIK ogłosi wkrótce nowy raport ws. nieprawidłowości w Ministerstwie Sprawiedliwości.

„Opinia publiczna dowie się, jak naprawdę wyglądało wydatkowanie środków, które są w Funduszu Sprawiedliwości. Zostały ustalone liczne nieprawidłowości” – mówi. Dodaje, że raport zostanie opublikowany w najbliższym czasie.

Pytany przez gazetę, jakie są teraz kluczowe kontrole Banaś odpowiada: „Mamy kontynuację poważnej kontroli inwestycji w Ostrołęce. NIK wskaże, kto był odpowiedzialny za straty, jakie one są realnie”. Dodał, że NIK kończy kontrolę odwołań w oczyszczalni ścieków Czajka.

„Zawiadomienie do prokuratury w związku z tą sprawą też zostało złożone” – wskazuje. Dodaje: „Niezależnie od opcji i instytucji wchodzimy wszędzie jako instytucja niezależna i obiektywna”.

Banaś pytany w rozmowie z dziennikiem, czy będą kontrole w Ministerstwie Zdrowia, wskazuje: „Tak, przewidujemy jeszcze kontrolę PFR-u, tam są znaczne środki – ponad 100 miliardów. Chcemy też zobaczyć, jak pomoc trafiała do tych najbardziej potrzebujących i czy była właściwie rozdysponowana”. (PAP)

REKLAMA