
W Hiszpanii pojawiają się głosy, że wybuch wulkanu Cumbre Vieja, do którego doszło w ubiegłą niedzielę na wyspie La Palma (Wyspy Kanaryjskie) nie był przypadkiem, ale został celowo sprowokowany. „To jest spisek. Chodzi o odwrócenie uwagi ludzi od niebezpiecznych szczepionek” – twierdzą „negacjoniści wulkanu”.
„Negacjoniści” mają się „rekrutować” spośród osób sceptycznie nastawionych do mniemanej pandemii i szprycowania, które uważają za niepotrzebne i szkodliwe.
„Negacjonistów wulkanu” jeszcze nie jest wielu, ale wywołują silne emocje i reakcje w sieciach społecznościowych. Uważają, że erupcja wulkanu, która spowodowała konieczność ewakuowania ponad 6 tys. osób i wyrządziła poważne szkody materialne, to wynik makiawelicznego planu.
„Erupcję można sprowokować przez satelity z kamerami wyposażonymi w lustrzane obiektywy teleskopu, ogniskując je na kratery wulkaniczne” – twierdzą.
„Jeżeli przyjrzycie się zdjęciom i nagraniom video zobaczycie, że lawa wylewa się ze zbocza wulkanu, a nie z jego wierzchołka, skąd, jak się wydaje, powinna wypływać. To bardzo dziwne, ta erupcja nie jest naturalnego pochodzenia” – pisze jedna z „negocjanistek” na Twitterze.
Tymczasem erupcja wulkanu Cumbre Vieja jest typu szczelinowego, a nie centralnego (z krateru), tzn. materiał wulkaniczny wydobywa się wzdłuż podłużnych szczelin z wieloma otworami, przez które wypływa lawa.
Inni „negacjoniści” zapewniają, że „erupcje wulkanu sprowokowano, żebyśmy zapomnieli, że prąd jest coraz droższy”.
„Vacuna (hiszp. szczepionka) i volcan (hiszp. wulkan), oba słowa zaczynają się na literę „V” – przypadek? Nie sądzę” – napisał użytkownik Twittera, odnosząc się do „negacjonistów”.
– Ignorancja staje się wartością społeczną, a nawet przybiera pozy wyższości moralnej – grzmiała kanadyjska naukowiec mieszkająca w Barcelonie, Catherine L”Ecuyer, podczas wywiadu w ub. sobotę dla „El Mundo”. – W modzie jest antyintelektualizm – twierdziła.
Źródło: PAP