Niedzielski żali się w Kielcach. „Doświadczam hejtu”

Minister zdrowia Adam Niedzielski jest zwolennikiem nazistowskich rozwiązań. Chce segregować ludzi i nadawać im różne prawa w zależności czy się zaszczepia, czy nie. (Zdj. PAP/Radek Pietruszka)
Minister zdrowia Adam Niedzielski. (Zdj. PAP/Radek Pietruszka)
REKLAMA
Dzisiaj w Kielcach wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz z PiS-u zainaugurował kampanię #świętokrzyskieNIEhejtuje. Gościem specjalnym był „minister pandemii” Adam Niedzielski, który żalił się na „hejt”, jakiego doświadcza ze strony „środowisk antylockdownowych i antyszczepionkowych”.

– Dziękuję wojewodzie świętokrzyskiemu za podjęcie trudnego tematu jakim jest problem hejtu w przestrzeni publicznej. Chcemy powiedzieć zdecydowane nie wobec hejtu. Musi on zniknąć z przestrzeni publicznej – mówił podczas konferencji

– Muszę podziękować za tą inicjatywę. Hejtu w naszej przestrzeni publicznej pojawia się coraz więcej. Musimy mu powiedzieć zdecydowane „Nie”. Dajmy temu wyraz, że nie godzimy się na niego i go nie tolerujemy – grzmiał.

REKLAMA

– Hejtu musi zniknąć. Jest jak trucizna, która zatruwa nasze umysły i ciała. Prowadzi do depresji, a także do prób samobójczych. A wszystko zaczyna się od wciśnięcia klawisza ENTER, który akceptuje wysłanie takich treści – stwierdził Niedzielski.

– Dziś inaugurujemy kampanię #świetokrzyskieNIEhejtuje. Niech będzie ona początkiem działań w całej Polsce dla zdecydowanego sprzeciwu wobec kreowania nienawiści – zaapelował.

Nie obyło się oczywiście bez opisu osobistych doświadczeń „ministra pandemii”. – Jak państwo wiecie, ja sam doświadczyłem i doświadczam hejtu związanego ze środowiskiem antyszczepionkowym, ze środowiskiem antylockdownowym, z różnymi dziwnego typu organizacjami, które po prostu mają jeden cel, kreowanie nienawiści – twierdził Niedzielski.

– To kreowanie nienawiści trafia na taki grunt, w którym nie ma czy przynajmniej do tej pory nie było zdecydowanego „nie”. Niech ta kampania będzie wyrazem, takim małym kroczkiem, który tak jak efekt motyla wywoła ogromną, rewolucyjną, fundamentalną zmianę – apelował.

Kampania wojewody świętokrzyskiego skierowana ma być zarówno do dzieci i młodzieży, jak i do dorosłych. W jej ramach mają być poruszone tematy rozpoznawania hejtu, jego skutków psychologicznych – jednostkowych i społecznych – oraz dać „narzędzia” do walki z nim. Ma się to odbywać przy wsparciu służb i organów państwowych, w tym policji, prokuratury czy sądów.

– Świętokrzyskie ma szanse zarazić innych. Trzeba o tym pamiętać, że skutki hejtu leczy się bardzo długo. Nie raz nawet nie da się tego zrobić. To pierwsza próba zmierzenia się z tym problemem. Do tej pory ludzie walczyli z nim samotnie. Liczę, że teraz inne osoby wniosą swoje pomysły to tej kampanii. Nie zamykamy się tylko do dnia 27 września. Chcemy, żeby ta kampania trwała. Być może nadejdzie taki dzień, w którym powiemy, że wreszcie w mediach nie było żadnego hejtu. Ważne, ze coś robimy w tym kierunku – mówił Koniusz.

Źródła: kielce.tvp.pl/Facebook/Twitter

REKLAMA