Watykan w czołówce sanitaryzmu. Bez „zielonego paszportu” nie będzie pensji

Plac św. Piotra w Watykanie. Obrazek ilustracyjny/Fot. Pixabay
Plac św. Piotra w Watykanie. Zdjęcie ilustracyjne. / Fot. Pixabay
REKLAMA
Stolica Apostolska znalazł się nieoczekiwanie w awangardzie światowego reżimu sanitarnego. Od 1 października pracownicy Kurii Rzymskiej bez „zielonego paszportu”, czyli świadectwa szczepienia, nie będą mogli wejść do miejsca pracy. Ich nieobecność zostanie uznana za nieusprawiedliwioną, a co za tym idzie, nie otrzymają wynagrodzenia.

Będą wypłacane jedynie świadczenia socjalne. To przyjęcie rozwiązań włoskich, gdzie prywatny pracodawca może w ramach sanitaryzmu zawiesić swoich niezaszczepionych pracowników.

W Watykanie dekret opublikowany w tej sprawie 28 września, podpisał sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin. Do kontrolowania posiadania paszportów są zobowiązane poszczególne dykasterie, a ewentualne wyjątki od tego obowiązku ustalane są indywidualnie dla każdego przypadku. W piśmie nie wspomina się o alternatywnej pracy zdalnej.

REKLAMA

Sekretariat Stanu rozszerza w ten sposób dekret wydany w połowie września dla Państwa Watykańskiego, który stwierdzał, że pracownicy i goście Państwa Watykańskiego muszą udowodnić, że zostali zaszczepieni, wyleczeni lub przetestowani negatywnie na COVID-19.

Według Gubernatoratu Państwa Watykańskiego akceptowane są certyfikaty watykańskie, unijne oraz innych państw, które spełniają wymogi. Zasada ta dotyczy terytorium Państwa Watykańskiego, jak również wszystkich eksterytorialnych obiektów w Rzymie i w Castel Gandolfo. Kontrole przeprowadzane są przez żandarmerię watykańską.

Przepisy nie obejmują uczestników nabożeństw, jednak tylko na czas ich trwania. Tym samym Watykan przyłączył się do decyzji episkopatu katolickiego Włoch, zgodnie z którą uczestnicy nabożeństw i pielgrzymek nie muszą okazywać dowodów „antycovidowych”.

Źródło: KAI/ PCH24

REKLAMA