W ubiegłym roku, pod pretekstem walki z koronawirusem, rząd PiS niemal z dnia na dzień zamknął cmentarze na 1 listopada. Minister zdrowia Adam Niedzielski nie wyklucza, że najbliższe święto Wszystkich Świętych będzie wyglądało podobnie. Zapewnia natomiast, że rząd o takiej decyzji poinformuje tym razem trochę wcześniej.
Niedzielski podczas wizyty w Szczecinie pytany był o rekomendacje dotyczące 1 listopada i ewentualnego zamknięcia cmentarzy.
„Bierzemy pod uwagę bardzo wiele aspektów – to oczywiste. Ale przede wszystkim chcę powiedzieć, że sytuacja, która miała miejsce rok temu, kiedy musieliśmy praktycznie z dnia na dzień podjąć decyzję – to była sytuacja ekstraordynaryjna” – powiedział Niedzielski.
Przypomnijmy, że 30 października 2020 roku po południu rząd oświadczył, że w dniach od 31 października do 2 listopada cmentarze będą zamknięte.
„W tym roku nie przewidujemy podejmowania decyzji w takim nagłym trybie, z dnia na dzień, bo jesteśmy lepiej zabezpieczeni” – zapewnił szef MZ.
„Nie mam na myśli tylko tego, że blisko 60 procent dorosłej populacji jest zaszczepiona, ale to, że w zasadzie na poziomie każdego województwa (…) mamy przygotowane bardzo szczegółowe plany rozwoju infrastruktury” – dodał.
„W zależności od tego, jak będzie regionalnie wyglądało tempo wzrostu zakażeń, będą podejmowane decyzje (…) zwiększające dostępność łóżek covidowych” – podkreślił minister zdrowia.
„Nasze zabezpieczenie organizacyjne, ale też zdrowotne – mówię o zaszczepieniu – wydaje się elementem, który nie uzasadnia podejmowania takich drastycznych decyzji” – dodał jednocześnie szef MZ.
Źródło: PAP/NCzas
