
Do Sejmu wpłynął projekt ustawy o zmianie ustawy o czasie urzędowym na obszarze Rzeczpospolitej Polskiej. Podpisali się pod nim politycy różnych opcji. Sprawozdawcą jest Janusz Korwin-Mikke. W uzasadnieniu padają słowa o Hitlerze.
Projekt zakłada wprowadzenie zmian w ustawie z dnia 10 grudnia 2003 roku o czasie urzędowym na obszarze Rzeczpospolitej Polskiej.
Projektodawcy postulują, żeby art. 2 ust. 1 otrzymał następujące brzmienie: „Czasem urzędowym na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej jest czas środkowoeuropejski”.
Ponadto chcą skreślić ust. 3 i art. 3 oraz dodać dwa nowe artykuły:
Art. 2. „Wszelkie rozporządzenia wydane na podstawie uchylonego art. 3 zmienionej ustawy tracą moc z dniem wejścia w życie ustawy” oraz art. 3. „Ustawa wchodzi w życie po upływie 7 dni od ogłoszenia”.
Inaczej mówiąc autorzy projektu chcą, by w Polsce zaprzestać zmian czasu zimowego na letni i odwrotnie. Po wejściu w życie ustawy obowiązywałby już tylko czas „zimowy”.
W uzasadnieniu pojawia się m.in. Adolf Hitler.
„«Czas letni» nie przynosi żadnych korzyści gospodarczych, natomiast dwa razy w roku zaburza zarówno gospodarkę (zwłaszcza transport!) jak i działanie organizmów ludzi i zwierząt.
Czas «letni» wprowadził na ziemiach polskich Adolf Hitler, potem PZPR, potem Unia Europejska. UE już uznała, że był to błąd i zezwoliła swoim Członkom na zniesienie tego dziwactwa. Należy przywrócić czas normalny i nigdy więcej nie eksperymentować na ludziach.
Należy przy tym zdecydowanie odrzucić myśl, by (co dopuszcza UE) wprowadzić na stałe czas «letni» – co odbierałoby codziennie w zimę godzinę snu, w szczególności dzieciom” – napisano w uzasadnieniu.
Pod projektem podpisali się zarówno wszyscy posłowie Konfederacji, jak i przedstawiciele innych ugrupowań – PiS, Lewicy i Koalicji Obywatelskiej.
View this post on Instagram
Źródło: sejm.gov.pl