Nie wiedział co tam się dzieje? Zaskakująca linia obrony 100-letniego strażnika niemieckiego obozu koncentracyjnego

Obóz koncentracyjny - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Wikimedia, randreu, CC BY 3.0
Obóz koncentracyjny - zdjęcie ilustracyjne. / foto: Wikimedia, randreu, CC BY 3.0
REKLAMA
100-letni były strażnik niemieckiego obozu koncentracyjnego Sachsenhausen, Josef Schuetz, podejrzany o współudział w zabójstwach 3518 więźniów, oznajmił w niemieckim sądzie, że „jest niewinny” – poinformowała w piątek telewizja France 24.

Pytany o swoją pracę w obozie Schuetz powiedział, że „absolutnie nic nie zrobił” i nie wiedział o tym, co się tam działo,

W lutym prokuratura w Neuruppin na wschodzie Niemiec postawiła Schuetzowi zarzuty współudziału w zabójstwach. Zarzuca mu się, że w latach 1942-1945 „świadomie i dobrowolnie” uczestniczył w mordowaniu więźniów obozu.

REKLAMA

Schuetz jest też oskarżony o współudział w wymordowaniu przez pluton egzekucyjny radzieckich jeńców wojennych w 1942 roku i zabijanie więźniów przy użyciu Cyklonu B – podaje France 24.

Podczas procesu Schuetz pozostaje na wolności, a nawet jeśli zostanie skazany, jest mało prawdopodobne, by trafił do więzienia zważywszy na jego wiek – ocenia France 24.

Międzynarodowy Komitet Oświęcimski skierował w lutym pod adresem niemieckiego wymiaru sprawiedliwości zarzut, że od dziesięcioleci nie ściga niemieckich zbrodniarzy.

Do sformułowania zarzutu skłoniło Międzynarodowy Komitet Oświęcimski oskarżenie na początku lutego Schuetza i 95-letniej byłej sekretarki niemieckiego obozu koncentracyjnego Stutthof.

Fakt, że sprawców pociąga się do odpowiedzialności dopiero teraz, jest „porażką i zaniedbaniem niemieckiego wymiaru sprawiedliwości, które trwa od dziesięcioleci” – ocenił komitet.

Źródło: PAP

REKLAMA