
FIFA nie znalazła podstaw „do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego względem Kamila Glika” – napisał na Twitterze rzecznik reprezentacji Jakub Kwiatkowski.
Glik miał dopuścić się rasistowskiego zachowania po zakończeniu pierwszej połowy wrześniowego spotkania z Anglią. Polak posprzeczał się wtedy z obrońcą Manchesteru City Kylem Walkerem. Zachowanie Polaka zdenerwowało Harry’ego Maguire’a. Obaj piłkarze później zostali ukarani żółtymi kartkami. Glik zapewnił na łamach angielskiej prasy, że była to jedynie „utarczka słowna”
Z kolei FIFA, niedługo po meczu, wydała specjalny komunikat w tej sprawie, w którym poinformowała o wszczęciu dochodzenia.
„Informacje zostaną ocenione przez właściwe organy dyscyplinarne w celu podjęcia decyzji o kolejnych krokach” – można przeczytać w oświadczeniu międzynarodowej federacji
Teraz – jak poinformował Kwiatkowski – FIFA zamknęła sprawę, nie znalazła bowiem podstaw do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego.
PZPN od początku odpierał zarzuty wobec Glika o rasizm.
Zgodnie z naszym stanowiskiem wyrażanym od samego początku FIFA nie znalazła podstaw do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego względem @kamilglik25 po absurdalnych oskarżeniach ze strony angielskiej federacji. Sprawa, przynajmniej na gruncie FIFA, została zamknięta
— Jakub Kwiatkowski (@KwiatkowskiKuba) October 13, 2021