Bosak MASAKRUJE opozycję: „Jeśli tylko to jest pod pretekstem covida, rozum im się wyłącza” [VIDEO]

Krzysztof Bosak. Foto: PAP
Krzysztof Bosak. Foto: PAP
REKLAMA
Krzysztof Bosak z mównicy sejmowej zrobił politykom opozycji krótki wykład o demokracji. Jak podkreślał, jednym z kluczowych jej gwarantów jest kontrola parlamentu nad wydatkami z budżetu państwa, czyli z pieniędzy podatników.

Krzysztof Bosak przyznał, że ma pretensje do opozycji, która zajmując się „zagrożeniami demokracji”, skupia się na sądach. – Kwestia sądów nie jest błaha, ale prawdziwy deficyt demokracji to brak kontroli parlamentu nad wydatkami – wskazał.

– To, co w tej chwili jest rozwijane przez rząd, pod pretekstem tego funduszu covidowego, bowiem największą pozycją ma być właśnie, jest fundusz covidowy, był w ostatnim roku, to przecież wcale nie jest walka z Covid-19. Dla przykładu: Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych tam wszedł, a więc wydatki, które na poziom lokalny kieruje rząd, które autoryzują często lokalni posłowie PiS-u, przedstawiając jako swoje dobrodziejstwa – dodał polityk Konfederacji.

REKLAMA

– Co to ma wspólnego z Covid-19? No nic nie ma, natomiast pod pretekstem covida w państwie sanitarnego stanu wyjątkowego zautoryzowanego przez prorządową opozycję z ław lewicowych, z ław platformerskich, opozycję, która nie jest autentyczna, bo nie przygląda się uważnie finansom państwa, zgadza się na segregację sanitarną, zgadza się na łamanie praw obywatelskich, jeśli tylko to jest pod pretekstem covida, rozum im się wyłącza – skwitował Bosak.

– Tu trzeba bronić demokracji, bowiem ten parlament i cała procedura budżetowa opisana w Konstytucji nie ma najmniejszego sensu, jeżeli większość wydatków sztywnych jest w budżecie, a większość wydatków swobodnych rząd kieruje do funduszy, którymi zarządza w sposób nieprzejrzysty, nietransparentny, poza jakąkolwiek kontrolą – wyjaśniał.

Bosak podkreślił też, że w ciągu ostatniego roku budżetowego dokonywano nadzwyczajnych wydatków, m.in. 100-proc. dodatki covidowe w ochronie zdrowia. – Rozkręcono inflację, czy rozkręcona została różnymi czynnikami ekonomicznymi (…) do najwyższych poziomów od wielu lat, ale nie ma wzrostu wydatków na wynagrodzenia w całym sektorze publicznym. I co więcej, nie ma żadnego planu tego wzrostu – zaznaczył Krzysztof Bosak.

REKLAMA