To spora sensacja. Być może w Paryżu znajduje się zegarek należący do samego Adolfa Hitlera. „Le Figaro” mówi o modelu Hubera, bawarskiego producenta zegarów m.in. na tamtejszy dwór królewski.
Koperta zegarka ma wizerunek orła z emaliowaną swastyką. Są też inicjały A.H. Właściciel chce przedmiot sprzedać, ale nie jest to możliwe. We Francji istnieje zakaz obrotu pamiątkami związanymi z nazizmem.
Ma to być zegarek podarowany w latach 30. Hitlerowi. Widnieje na ocalałym nagraniu kilkusekundowego filmu z Kehlsteinhaus, Orlego Gniazda. „Führer” ma go na ręku, którą wsuwa do kieszeni.
Hipotezy pojawienia się zegarka w Paryżu są różne. Miał go tu przywieźć żołnierz dywizji gen. Leclerca i był przez lata w posiadaniu jego rodziny. Później miano go widzieć w apartamentach pałacu przy Placu Vendôme i na rue de la Paix.
Zegarek miał być wystawiony na sprzedaż, ale oficjalnie raczej nie będzie. Trochę nie wiadomo co z nim robić? Czasomierz w teorii powinien zostać zwrócony spadkobiercy Adolfa Hitlera, którym jest związkowy kraj Bawarii. Paryski posiadacz może tu prowadzić z Bawarią negocjacje.
Inna hipoteza zakłada, że ze względów etycznych, zegarek mógłby zostać sprzedany jakiemuś zagranicznemu kolekcjonerowi, ale pieniądze powinny być przekazane na cele charytatywne.
La montre d'Adolf Hitler pourrait se trouver à Paris https://t.co/h54x1l6lGI
— CNEWS (@CNEWS) October 14, 2021
Źródło: CNews