Rosyjskie władze walczą z wyludnieniem wschodniej Syberii, rozbudowują więc kolej i zapowiadają budowę kilku nowych miast. Największe, pod nazwą Sputnik, ma powstać 30 km od Władywostoku.
Rosyjskie Koleje Państwowe budują drugą nitkę Bajkalsko-Amurskiej Magistrali – i na stronie rosyjskich kolei roi się od ofert pracy oraz zachęty do przeprowadzki na wschód nie tylko dla Rosjan, ale również mieszkańców Białorusi i państw Azji Środkowej.
Oferuje się mieszkania służbowe i wysokie pensje. Projekty te znajdują się pod osobistą kontrolą JE Włodzimierza Putina.
W mieście Sputnik mają powstać m.in. dzielnice w stylu koreańskim, chińskim i japońskim. Do ich budowy władze Rosji chcą zaangażować projektantów i wykonawców z tych krajów.
Planuje się ściągnąć tam 300 tys. mieszkańców, co w połączeniu z sąsiednimi Władywostokiem i Artiomem utworzyłoby ponadmilionową aglomerację.
Szef resortu obrony, p.Sergiusz Szojgu, proponuje budowę nie jednego, lecz kilku nowych miast na Dalekim Wschodzie.
Władze w Moskwie od kilkunastu lat z niepokojem obserwują zwiększającą się obecność Chin w regionie, poprzez prędko rozwijające się inwestycje.
W graniczących z Rosją prowincjach Heilongjiang i Mongolia Wewnętrzna mieszka ponad 55 mln ludzi. Wg sondaży, jedynie 29% Rosjan deklaruje gotowość przeprowadzki do nowego miasta na Dalekim Wschodzie, ale pod warunkiem, że ich pensje wzrosną nawet trzykrotnie.
Tekst ukazał się w segmencie Postępy Postępu w numerze 41-42 „Najwyższego Czasu!”, który można nabyć TUTAJ.