BUNT POLICJANTÓW. Nie chcą ujawniać, czy przyjęli szprycę. „Mam nadzieję, że nie zrujnują swoich karier”

Policjant z Chicago. Zdjęcie ilustracyjne: Pexels
Policjant z Chicago. Zdjęcie ilustracyjne: Pexels
REKLAMA

Ponad jedna trzecia policjantów w Chicago nie podporządkowała się obowiązkowi podania informacji czy zaszczepili się przeciw Covid-19 – wynika z danych opublikowanych przez miasto. Wielu policjantów opiera się lokalnym nakazom również w innych amerykańskich miastach.

Władze Chicago poinformowały, że swój status podało 64 proc. z 12,7 tys. policjantów. Spośród ponad 8 tys. funkcjonariuszy, którzy zadeklarowali swój status, 1333 nie jest zaszczepionych. Termin na podanie informacji minął w piątek. Ci, którzy się nie zastosowali, nie będą otrzymywać wynagrodzenia do czasu spełnienia obowiązku. Niezaszczepieni będą musieli wykonywać testy na Covid-19 dwa razy w tygodniu.

„Mam nadzieję, że mężczyźni i kobiety w chicagowskiej policji nie zrujnują swoich karier przez odmowę wejścia na stronę i kliknięcia tak lub nie” – powiedziała w poniedziałek burmistrz miasta Lori Lightfoot.

REKLAMA

Policjanci są jedyną – obok strażaków – grupą pracowników miejskich, która w tak dużej liczbie zignorowała nakaz władz. Jest to wynik działań miejscowego związku zawodowego policjantów, który publicznie nawoływał, by nie podporządkowywać się miejskiej polityce, choć w ubiegłym tygodniu otrzymał tymczasowy sądowy zakaz wypowiadania się w tej sprawie

Podobne apele do policjantów i strażaków kierowały też związki mundurowych w Baltimore, gdzie wszyscy miejscy pracownicy musieli zadeklarować swój status do poniedziałku. Skutek był podobny, jak w Chicago. Według władz miasta, zaszczepiło się 64 proc. funkcjonariuszy.

W poniedziałek w życie wszedł też nakaz dotyczący szczepień w Seattle i innych miastach stanu Waszyngton, gdzie za brak podania informacji o szczepieniach policjanci mogą stracić pracę. Część funkcjonariuszy protestowało owijając samochody we flagi Gadsdena, symbole używane przez ruchy libertariańskie i prawicowe. Jeden z funkcjonariuszy stanowej policji opublikował nagranie swojego pożegnania ze służbą, w którym powiedział gubernatorowi, by „pocałował go w d…”. Mimo to, ostatecznie w Seattle tylko 24 funkcjonariuszy nie podporządkowało się nakazowi.

Protesty przeciwko obowiązkom dotyczącym szczepień potęgują w USA problemy policji, która w ciągu ostatnich miesięcy zmagała się z bezprecedensową falą odejść ze służby. Policyjne szeregi zdziesiątkował też Covid-19, który był najczęstszą przyczyną śmierci funkcjonariuszy w obecnym i ubiegłym roku.

REKLAMA