„Trump tropików” ma być oskarżony o zbrodnie „przeciw ludzkości” za działania w czasie pandemii

Jair Bolsonaro/fot. PAP/EPA
Jair Bolsonaro/fot. PAP/EPA
REKLAMA
Lewactwo nie zna wstydu i umiaru. System sprawiedliwości Brazylii, w którym mają duże wpływy, potrafi uniewinnić łapówkarza i lewaka Lulę i mnożyć wyimaginowane zarzuty przeciw prawicowemu prezydentowi Bolsonaro.

Opozycja zmontowała w Senacie parlamentarną komisję śledczą, która domaga się aktu oskarżenia dla Jaira Bolsonaro za serię „umyślnych zbrodni” związanych z zarządzaniem pandemią Covid-19.

Chodzi o to, że nie wprowadzał drastycznych obostrzeń i miał lekceważyć koronawirusa.

REKLAMA

W dodatku w kwestii szczepień bywał sceptyczny, a pomysł „covidowych paszportów” natychmiast odrzucił. Komisja wyprodukowała przeciw niemu raport liczący 1200 stron. Trwało to pół roku. Mnoży się tam od oskarżeń, np. o promowanie… leczenia hydroksychlorochiną.

Wniesiono 10 zarzutów, w tym o dokonanie „umyślnych” „zbrodni przeciwko ludzkości”. Według komisji Jair Bolsonaro celowo postanowił nie podejmować środków w celu powstrzymania rozprzestrzeniania się wirusa. W sumie wyliczyli nawet, że Bolsonaro powinien zostać skazany na 78 lat więzienia…

Cały raport to dokument typowo polityczny, który ma osłabić szansę reelekcji prawicowego prezydenta. Co prawda lewicowe sądy, chętnie by się oskarżeniami zajęły, ale do tego potrzeba, by wnioski raportu zaakceptowała prokuratura. Prokurator Generalny to jednak zwolennik Jaira Bolsonaro.

Opozycji pozostaje możliwość wszczęcia procedury impeachmentu. Ale tutaj znowu Jair Bolsonaro ma wystarczające poparcie w parlamencie, by do tego nie doszło. Sam prezydent mówi wprost o „maskaradzie” opozycji.

Raport ma być „młotem na Bolsonaro” w nadchodzącej kampanii. Wybory prezydenckie odbędą się już w przyszłym roku. W sondażach Jair Bolsonaro przegrywa z byłym prezydentem, lewackim populistą Lulą da Silva. Ten zamiast siedzieć nadal w więzieniu, został nie tylko zwolniony, ale dzięki kruczkom sądów odzyskał bierne prawa wyborcze.

Źródło: Radio France/ MSN

REKLAMA