Twardy lockdown dla niezaszprycowanych. Wyjdą z domu tylko w wyjątkowych sytuacjach

Kanclerz Austrii Alexander Schallenberg/Fot. PAP
Kanclerz Austrii Alexander Schallenberg/Fot. PAP
REKLAMA
Władze Austrii wprowadzają dwa kolejne etapy koronarestrykcji. Wczoraj, pod pretekstem rosnącej liczby pozytywnych wyników testów na koronawirusa, podano rozszerzenie planu „walki” z mniemaną pandemią. Dotyczy ono głównie niezaszprycowanych.

Rządowy plan przewiduje surowe ograniczenia – z lockdownem włącznie – dla niezaszprycowanych. Mają być one jednak stosowane tylko w przypadku znacznego obciążenia oddziałów intensywnej terapii pacjentami covidowymi.

– Jeśli liczba nowych infekcji koronawirusem w Austrii będzie nadal rosła, osoby niezaszczepione przeciw Covid-19 mogą zostać objęte lockdownem – oświadczył kanclerz Alexander Schallenberg. Szef austriackiego rządu powiedział o tym w piątek wieczorem po spotkaniu z przywódcami krajów związkowych, zwołanym w związku z rosnącą „falą” zakażeń koronawirusem.

REKLAMA

– Pandemia wciąż nie jest za nami. Niedługo czeka nas pandemia osób nieszczepionych – grzmiał po zebraniu.

Schallenberg wykluczył lockdown dla zaszczepionych i ozdrowieńców. Podkreślił, że nadal jest zbyt wielu „wahających i ociągających się” w sprawie szczepienia, i wyraził nadzieję, że plany rządu „skłonią” te osoby do przyjęcia preparatu.

Obecnie wciąż obowiązuje etap 1. planu, który został rozszerzony z trzech do pięciu kroków. Wszedł on w życie 15 września, czyli od momentu, w którym osiągnięto 10-procentowe obłożenie oddziałów intensywnej terapii (OIT), czyli 200 pacjentów covidowych. Obecnie liczba ta wynosi 220, czyli ok. 11 proc.

Austriacy muszą nosić maski FFP2 lub o wyższej klasie, wszędzie tam, gdzie jeszcze przed wprowadzeniem „planu stopniowego” obowiązywał nakaz maskowania zwykłą osłoną ust i nosa. Chodzi m.in. o sklepy spożywcze, supermarkety, apteki, czy komunikację zbiorową. Nakaz maskowania nie obowiązuje zaszprycowanych i ozdrowieńców m.in. w sklepach odzieżowych czy z artykułami elektrycznymi. Niezaszprycowani muszą nosić co najmniej FFP2. Bardziej restrykcyjne nakazy obowiązują w Wiedniu i Salzburgu, gdzie maski FFP2 są obligatoryjne we wszystkich sklepach.

W pierwszym etapie rozszerzono „regułę 3G” odpowiadającą paszportom covidowym m.in. na gastronomię i imprezy z udziałem co najmniej 25 osób. Warunkiem uczestnictwa jest zaszprycowanie, status ozdrowieńca lub negatywny wynik testu. Obecnie testy antygenowe są ważne tylko przez 24 godziny. Testy PCR zaś przez 72 godziny. Bardziej restrykcyjne reguły obowiązują w Wiedniu – tam testy antygenowe w przypadku osób powyżej 12. roku życia nie są uznawane. Testy PCR są ważne przez 48 godzin – w przypadku dzieci do lat 12 – przez 72 godziny.

Etap 2. – który według przewidywań polityków zacznie się już niebawem – ma wejść w życie 7 dni po osiągnięciu 15 proc. zajętych łóżek na OIT, czyli 300 pacjentów covidowych. W tym stadium obowiązywać będzie „reguła 2G”, obejmująca tylko zaszprycowanych i ozdrowieńców, w przypadku gastronomii w godzinach nocnych oraz dużych imprez bez przypisanych miejsc siedzących.

Etap 3. ma obowiązywać natychmiast po przekroczeniu liczby 400 pacjentów covidowych w szpitalach (czyli 20 proc. zajętych OIT). Wówczas testy antygenowe nie będą już ważne wszędzie tam, gdzie obowiązuje „reguła 3G”.

W etapie 4. zajętych będzie 500 łóżek, czyli 25 proc. obłożenia. „Reguła 3G” zmieni się w „Regułę 2G” – czyli nie będą już uwzględnianie testy. Niezaszprycowani nie będą już więc mieli wstępu do restauracji, hoteli, na imprezy, czy do instytucji kulturalnych, obiektów rekreacyjnych i sportowych.

Etap 5. zacznie obowiązywać, jeśli liczba pacjentów covidowych na OIT przekroczy 600, czyli 30 proc. Kanclerz Austrii Schallenberg ogłosił, że wówczas rząd obejmie niezaszczepionych ścisłym lockdownem. Będą oni mogli wychodzić z domu jedynie w wyjątkowych sytuacjach – tzn. w celu zrobienia podstawowych zakupów lub do wyjścia pracy.

W ostatnich miesiącach szczepienia przeciw Covid-19 przebiegały wolniej mimo „zachęt” ze strony rządu – zauważa agencja Associated Press. Dotychczas 65,4 proc. populacji otrzymało jedną dawkę, a w pełni zaszczepionych jest 62,2 proc. mieszkańców.

Źródła: kurier.at/PAP

REKLAMA