Europa miała być kontynentem swobodnego przepływu usług i towarów, ale niektórzy przesadzają. Rowery wyczynowe reprezentacji Włoch skradziono we Francji, a po tygodniu były do kupienia w… Rumunii.
Rumuńska policja odzyskała 22 rowery skradzione włoskiej drużynie torowej w nocy z 22 na 23 października w Marcq-en-Baroeul podczas mistrzostw świata w Roubaix. Złodzieje usiłowali je odsprzedać za ułamek rzeczywistej wartości.
Brygada policji specjalizująca się w handlu narkotykami i kradzieżach zatrzymała cztery osoby, które były w trakcie odsprzedaży m.in. rowerów torowych marki Pinarello. Transakcję przeprowadzono w okręgu Vrancea, w środkowo-wschodniej Rumunii.
Po kilku dalszych przeszukaniach policji udało się odzyskać i zidentyfikować wszystkie rowery skradzione włoskiej ekipie na północy Francji.
Łączna wartość sprzętu została oszacowana na 600 000 euro.
Cicli Pinarello S.p.A. to włoski producent rowerów z siedzibą w Treviso we Włoszech. Założona w 1953 roku firma dostarcza głównie ręcznie robione rowery do wyścigów szosowych, torowych, górskich i przełajowych.
🚴♀️ Rowery skradzione włoskiej drużynie podczas mistrzostw w kolarstwie torowym w Roubaix odnaleziono w Rumunii. Złodzieje próbowali odsprzedać za parę groszy 22 profesjonalne sportowe rowery warte w sumie 600 000 euro. Dobrze, że nie na złom.https://t.co/ivwt3sqClV
— Adam Gwiazda (@delestoile) October 30, 2021
Źródło: L’Equipe